Fundacja Jerzego Owsiaka wycofała pozew przeciwko blogerowi znanemu jako „Matka Kurka”. – To spektakularne przyznanie przez WOŚP, że nie ma żadnych szans obronić się ze swoimi zarzutami – mówił bloger w Telewizji Republika.
Jacek Zagajewski, pełnomocnik Fundacji WOŚP, 7 kwietnia bieżącego roku przesłał do Sądu Okręgowego w Legnicy pismo, które wycofało pozew przeciwko Piotrowi Wielguckiemu znanemu szerzej jako „Matka Kurka”. Bloger stwierdził, że powodem takiej decyzji był brak podstaw do oskarżenia jego osoby. Dodał także, że nie zrezygnuje z poszukiwania afer w WOŚP.
– W sytuacji, kiedy sama strona procesowa wycofuje się z pozwu, oznacza to, że nie miała podstaw, żadnych dowodów – mówił Wielgucki – To ciągle nie jest żadne zwycięstwo – są nowe ustalenia, jeżeli chodzi o operacje finansowe między WOŚP a firmami związanymi z Jerzym Owsiakiem, jego żoną, córkami i partnerem życiowym – kontynuował.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
„Mam dokumentację”
Zdaniem Wielguckiego wycofanie pozwu miało związek z obawą ujawnienia informacji na temat środków finansowych WOŚP, które przechodzą przez przedsiębiorstwa powiązane z Jerzym Owsiakiem. Bloger zaznaczył, że chodzi o firmę Tabasco, która należy do partnera córki Owsiaka, Jacka Stachery.
Tabasco to główny podwykonawca Złotego Melona i WOŚP. Do tej spółki przepływają wielomilionowe kwoty. Mrówka Cała to dosłownie mrówka przy słoniu, jakim jest Tabasco – uważa bloger.
Piotr Wielgucki zaznaczył, że nie przestraszą go pozwy i procesy. Stwierdził też, iż na wszystko posiada odpowiedni materiał dowodowy, a to co się dzieje wokół Owsiaka nazwał skandalem.
– Nie boję się procesów, mam bogaty materiał i dokumentację, do tego informacje od ludzi uczestniczących w realizacjach firmy. Jestem do pełnej dyspozycji procesowej. Będą dalsze publikacje, bo to, co się dzieje wokół Owsiaka, to są rzeczy skandaliczne. Mnie ani Owsiak ani WOŚP ust nie zamkną – powiedział „Matka Kurka”.
Czytaj także: Owsiak przegrywa proces z blogerem
Źr.: telewizjarepublika.pl
Fot.: Fot. Wikimedia/Ralf Lotys
