Wzrasta napięcie na linii Pakistan – Indie. We wtorek indyjskie siły powietrze przeprowadziły nalot na obóz szkoleniowy islamistów na terytorium Pakistanu, zabijając ok. 300 osób. W środę odpowiedziała armia pakistańska, która zestrzeliła dwa indyjskie odrzutowce…
Kryzys w relacjach indyjsko-pakistańskich nasilił się w połowie lutego. Doszło wówczas do samobójczego zamachu w Kaszmirze – rejonie spornym pomiędzy państwami. W wyniku ataku zginęło 40 osób – członków indyjskich sił policyjnych. Do zamachu przyznało się ugrupowanie Dżaisz-e-Mohammed (JeM).
We wtorek, 26 lutego, indyjskie władze przeprowadziły naloty na bazy JeM znajdujące się po pakistańskiej stronie Kaszmiru. Zbombardowano m.in. miejscowość Balakot. Źródła rządowe podają, że w nalotach zginęło około 300 islamistów.
Tymczasem pakistańskie władze potwierdzają, że do ataku doszło, a indyjska armia przekroczyła granicę oddzielającą obie części Kaszmiru. Niemniej jednak zapewniono, że nie było śmiertelnych ofiar. Media przypominają, że był to pierwszy atak na część Kaszmiru należącą do sąsiada od czasów wojny w 1971 roku.
Odpowiedź Pakistanu
W środę pakistańskie MSZ poinformowało, że siły powietrzne kraju dokonały nalotów na obszarze Kaszmiru. W mediach pojawiły się informacje, że zestrzelono dwa indyjskie samoloty (MiG-21), które znajdowały się nad przestrzenią powietrzną Pakistanu.
Jedna z maszyn spadła po indyjskiej stronie granicy, druga na terytorium Pakistanu. Miejscowe media ujawniły, że pakistańskie władze schwytały pilota. Po pewnym czasie w mediach społecznościowych opublikowano fragment przesłuchania, podczas którego mężczyzna przedstawił się i potwierdził, że jest indyjskim żołnierzem.
Aresztowanie jednego z pilotów potwierdziły również indyjskie władze. Po chwili pojawiły się informacje o strąceniu przez Indie pakistańskiego myśliwca F-16. W związku z wydarzeniami oba państwa zamknęły cywilną przestrzeń powietrzną nad swoimi terytoriami.
Kraje posiadające broń atomową
Relacje indyjsko-pakistańskie niepokoją wielu ekspertów. Robert Czulda pisze na portalu defence24.pl o zagrożeniu eskalacją napięcia pomiędzy dwoma śmiertelnymi wrogami – Indiami i Pakistanem – którzy od wielu lat starali się utrzymywać pokój w regionie. W tym kontekście przypomina, że oba kraje posiadają broń jądrową.
„Obie strony miały świadomość, że eskalacja wrogości może doprowadzić do kolejnego otwartego pełnoskalowego starcia i pojawienia się ryzyka wojny termojądrowej, co miałoby globalne konsekwencje” – napisał.
Ostatnie wydarzenia napięły pokojowe relacje do granic możliwości. Kluczowe dla dalszych losów będzie postępowanie władz obu krajów. Część osób twierdzi, że odpowiedź Pakistańczyków na zbombardowanie ich terytorium może, paradoksalnie, przyczynić się do deeskalacji napięcia. Obie strony mogą zrezygnować z dalszej wymiany ciosów.
Źródło: defence24.pl, Reuters, Twitter, Wirtualna Polska