Patryk Jaki poinformował na konferencji prasowej o powołaniu do życia projektu „Trzaskowski Watch”. Polityk PiS chce na bieżąco sprawdzać realizację przedwyborczych obietnic prezydenta Warszawy.
Warszawscy radni Prawa i Sprawiedliwości uruchamiają nowy projekt strony internetowej, która będzie przypominała prezydentowi Warszawy Rafałowi Trzaskowskiemu o jego obietnicach. Inicjatywę pod nazwą „Trzaskowski Watch” przedstawił szczegółowo Patryk Jaki.
– „Jak widzicie, obietnice PO mają to do siebie, że bardzo szybko odchodzą i są zapominane” – mówił na konferencji prasowej w Sejmie Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości.
Czytaj także: Tramwaj Różnorodności w Warszawie. Patryk Jaki: miałem rację
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) December 19, 2018
„Trzaskowski Watch”
„Mieszkańcy Warszawy wyznaczyli mi rolę w opozycji z b.silnym mandatem. Czas na ciężką prace. Ruszamy z projektem http://trzaskowskiwatch.com Można pobrać program RT, który zniknął i sprawdzać na bieżąco jak idzie realizacja obietnic. Nie będziemy siedzieć z założonymi rękami” – napisał Patryk Jaki na Twitterze.
Mieszkańcy Warszawy wyznaczyli mi rolę w opozycji z b.silnym mandatem. Czas na ciężką prace. Ruszamy z projektem https://t.co/FtPdW3E4Yd
Można pobrać program RT, który zniknął i sprawdzać na bieżąco jak idzie realizacja obietnic. Nie będziemy siedzieć z założonymi rękami.— Patryk Jaki (@PatrykJaki) December 19, 2018
Patryk Jaki: Zamiast rozwoju będzie ofensywa ideologiczna
Kilka dni temu władze miasta zdecydowały się walczyć z plagą agresji w transporcie publicznym. Pomóc w tym ma „Tramwaj Różnorodności”. Projekt popiera prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.
Najnowsza akcja władz Warszawy jest szeroko komentowana w mediach społecznościowych. Część internautów popiera pomysł, jednak jego przeciwnicy zarzucają Trzaskowskiemu ideologizację. Głos w dyskusji zabrał również były kandydat PiS na prezydenta Warszawy Patryk Jaki.
„Nie ma obiecanych podwyżek, Skry, planów nowych linii metra, wymiany kopciuchów, za to jest…’tramwaj różnorodności’” – napisał Jaki. „Mówiłem, że zamiast rozwoju będzie ofensywa ideologiczna. I znów mi przykro, że miałem rację” – dodał.
Źródło: Twitter.com, wMeritum.pl