Była próba bezpardonowego przeprowadzenia rewolucji obyczajowej. Polacy to odrzucili – przekonuje Patryk Jaki. Wiceminister sprawiedliwości, który zdobył mandat eurodeputowanego podsumował kampanię. Zwrócił również uwagę na osobisty wkład Jarosława Kaczyńskiego, który – jego zdaniem – przyczynił się do zwycięstwa PiS.
„Polska idzie w dobrym kierunku. Nie powiodła się operacja zamiany flagi biało-czerwonej na flagę tęczową. Była próba bezpardonowego przeprowadzenia rewolucji obyczajowej. Polacy to odrzucili. Odrzucili również bezpardonowe ataki na Kościół” – mówił Patryk Jaki w Sejmie.
W jego ocenie, wyborcy zauważyli, projekty i walkę rządzących z przestępczością, w tym z pedofilią. W tym kontekście przypomniał zachowanie części opozycji, która nie poparła zmian i przedstawiała nieskuteczne projekty. „Myślę, że to w sposób fundamentalny wpłynęło na wynik” – stwierdził Jaki.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
„Najważniejsze [było] osobiste zaangażowanie lidera Zjednoczonej Prawicy – Jarosława Kaczyńskiego, szczególnie widoczne w ostatnim momencie kampanii, który zdecydował o tym, że po raz kolejny zwyciężamy. I to jest bardzo dobra wiadomość” – dodał.
Patryk Jaki o wyniku KE: Wirtuozeria polityczna to nie jest
W dalszej części konferencji prasowej Jaki zwrócił się do swoich wyborców, którym podziękował za głosy. Przypomnijmy, że z danych PKW wynika, że Jaki w okręgu małopolsko-świetokrzyskim zdobył aż 258 366 głosów, co dało mu drugie miejsce spośród wszystkich kandydatów. Więcej zdobyła jedynie wicepremier Beata Szydło (525 811 głosów). „To wynik, który dołożył małą cegiełkę do końcowego zwycięstwa” – podkreślił polityk.
Dopytywany o wynik Koalicji Europejskiej zaznaczył, że jeśli potwierdzą się dane o stracie ponad miliona głosów przez ugrupowania wchodzące w skład KE (w stosunku do 2014), wówczas będzie to porażka szefa PO. „Wirtuozeria polityczna to nie jest” – stwierdził.
Jaki nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy zamierza dotrwać do końca kadencji w PE.
Źródło: Facebook/ Patryk Jaki, PKW