Stało się to, na co liczyli wszyscy kibice. Paweł Fajdek po raz czwarty z rzędu zdobył złoto Mistrzostw Świata. Jako jedyny w konkursie przekroczył granicę 80 metrów – w najlepszej próbie rzucił 80,5 metra.
Wszyscy oglądający konkurs rzutu młotem podczas Mistrzostw Świata w Dausze z pewnością mieli wrażenie, że walka toczyła się dopiero o drugie miejsce. Już w pierwszej próbie Paweł Fajdek pokazał bowiem, że dzisiaj będzie nie do pokonania. Prowadzenie zdobył po pierwszej kolejce i nie oddał go do końca.
Fajdek zdecydowanie zdeklasował rywali. Jako jedyny w konkursie przekroczył granicę 80 metrów i to dwukrotnie. W swojej najlepszej, czwartej próbie Polak rzucił 80,5 metra, co dało mu zdecydowane zwycięstwo i czwarty złoty medal Mistrzostw Świata z rzędu. Drugie miejsce w konkursie zajął Francuz Quentin Bigot (78,19) a trzecie Węgier Bence Halasz, który już w pierwszej próbie osiągnął swój najlepszy rezultat – 78,18.
Pechowe czwarte miejsce zajął drugi z Polaków Wojciech Nowicki. Mistrz Europy, medalista olimpijski i lider tegorocznych list nie rzucał tym razem wystarczająco dobrze. W swojej najlepszej próbie osiągnął 77,69 i niestety nie wystarczyło to do medalu.
Czytaj także: Lewandowski zachwycił sztuczką w meczu. Obrońca nie miał szans