Do zabawnej wpadki doszło w Krakowie, gdy Paweł Kowal prowadził swoją kampanię wyborczą. W pewnym momencie polityk zaczepił na ulicy pewną kobietę, chcąc zachęcić ją do głosowania. Okazało się jednak, że to… rzeczniczka Platformy Obywatelskiej w Krakowie.
W ramach kampanii wyborczej Paweł Kowal rozdawał przechodniom darmową kawę. Przy okazji chciał ich zachęcić do głosowania na siebie. Polityk dawniej był związany z PiS i PJN, ale teraz jest liderem krakowskiej listy KO.
Czytaj także: Była druga awaria w oczyszczalni Czajka! Jeszcze w grudniu
W pewnym momencie Paweł Kowal zaczepił idącą ulicą kobietę. „Mogę zaprosić na kawę?” – zagaił nieznajomą. Jednak wtedy okazało się, że jako lider krakowskiej listy wyborczej powinien tę kobietę doskonale znać.
„Dziękuję, nie piję kawy. I tak na was głosuję. Jestem rzecznikiem małopolskiej Platformy Obywatelskiej.” – odparła „nieznajoma”, którą okazała się Dominika Jaźwiecka.
Czytaj także: Sondaż: Jak wyglądałby Sejm według kibiców? Tylko trzy partie nad rogiem
Poprzednio Jaźwiecka pracowała jako rzecznik krakowskiego Komitetu Obrony Demokracji. Jest znana z wielu antyrządowych wystąpień. Obecnie piastuje również urząd prezesa Fundacji dla Seniora z Życiem.
Źr. wp.pl; wpolityce.pl