Zgodnie z zapowiedziami, Elżbieta Pawłowicz uruchamia kolejna zbiórkę w ramach „Stypendium Wolności”. Poprzednio w ramach akcji udało jej się zebrać ponad 33 tys. zł dla Mateusza Kijowskiego, tym razem siostra Krystyny Pawłowicz, potrzebuje większej kwoty…
„Zapowiadaliśmy w poprzedniej odsłonie Stypendium Wolności, że będziemy je kontynuować z myślą o najbardziej aktywnych działaczach, którzy wymagają doraźnej pomocy” – czytamy na stronie zbiórki uruchomionej przez Elżbietę Pawłowicz.
„Pragniemy stworzyć coś w rodzaju funduszu samopomocowego, który stanowiłby nagrodę materialną dla wspomnianych wyżej osób za ich wysiłek na rzecz dobra wspólnego: wolnej, demokratycznej, praworządnej Polski” – dodaje autorka zbiórki.
Tym razem Pawłowicz zamierza zebrać większą kwotę, bo aż 50 tys. zł. Jednak, jak zaznacza, nie będzie ona przeznaczona dla jednej osoby, lecz w części trafi do „aktywnych działaczy”.
Czytaj także: Dziennikarz wyliczył ile świątecznych produktów Kijowski mógłby kupić za swoje \"stypendium wolności\". \"1231 kg karpia…\
„Temu służy obecna nasza zrzutka, czyli Stypendium Wolności. Dedykujemy ją właśnie im, aktywnym działaczom, którym leży na sercu dobro wspólne, a którzy właśnie z tego powodu, że całym sercem angażują się we wspólne przedsięwzięcia, zaniedbali swoje życie zawodowe i prywatne, i w konsekwencji wymagają natychmiastowego wsparcia” – podkreśla autorka.
Pawłowicz deklaruje również, że kolejnym celem zbiórki jest zdobycie funduszy na nową organizację prodemokratyczną: Stowarzyszenie Wolność Równość Demokracja.
„Finalizujemy rejestrację Stowarzyszenia Wolność Równość Demokracja, którego jednym z priorytetów – oprócz niesienia pomocy – jest także wspieranie i współpraca ze środowiskami o podobnych celach, a także przygotowanie obywateli do zbliżających się wyborów, w szczególności budowanie postaw pro frekwencyjnych w obliczu całej wyborczej serii (kampania samorządowa, parlamentarna, czy do Parlamentu Europejskiego).”
„Stypendium Wolności” dla Kijowskiego
W grudniu informowaliśmy o zbiórce, którą zorganizowała Elżbieta Pawłowicz na rzecz Mateusza Kijowskiego. Akcja była pokłosiem wywiadu, w którym były lider KOD przyznał, że jest obecnie w trudnej sytuacji materialnej i rozważa nawet emigrację zarobkową. Pawłowicz postanowiła pomóc i uruchomiła akcję „Stypendium Wolności – Mateusz zostań w Polsce”. W ramach zbiórki udało się zebrać ponad 33 tys. zł.
To ogromne wsparcie. Nasza rodzina już odczuła sporą ulgę. Będziemy mogli spokojnie, bez stresów bytowych przeżyć święta – mówił po wszystkim Kijowski.