Trener Manchesteru City, Pep Guardiola, skomentował środowy ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Jego drużyna wygrała z Tottenhamem Hotspur, ale odpadła z rywalizacji. Kluczowym momentem był VAR w doliczonym czasie gry.
Manchester City zrobił co mógł, by awansować do półfinału Ligi Mistrzów. Pep Guardiola miał bardzo mocny skład, który błyskawicznie przystąpił do ataku, by odrobić jednobramkową stratę z pierwszego spotkania. Tottenham jednak nie pozostał dłużny i po zaledwie jedenastu minutach mieliśmy remis 2:2.
Wiadomo już było, że City musi wygrać przynajmniej dwiema bramkami, by myśleć o awansie. Taką sytuację miało tylko przez chwilę, w doliczonym czasie gry. Wówczas padła bramka, która dawała im zwycięstwo 5:3. Pep Guardiola, kibice i piłkarze oszaleli, jednak po chwili miała miejsce weryfikacja systemem VAR i okazało się, że wcześniej jeden z zawodników był na pozycji spalonej.
Czytaj także: Tak Harry Kane zareagował na awans Tottenhamu do półfinału Ligi Mistrzów [WIDEO]
Ostatecznie Manchester City wygrał spotkanie 4:3, a w dwumeczu był remis 4:4. Jednak to Tottenham awansował, ponieważ miał więcej goli strzelonych na wyjeździe.
Pep Guardiola: „To było okrutne”
Trener Manchesteru City, Pep Guardiola, już po decyzji sędziego w ostatnich minutach spotkania był wstrząśnięty. I nic dziwnego, ponieważ do zwycięstwa zabrakło naprawdę niewiele.
Po spotkaniu trener City przypomniał wcześniejszą sytuację, w której, jego zdaniem, gol dla Tottenhamu padł po zagraniu ręką. „Strzeliliśmy bramkę a VAR zrobił resztę. Centymetry decydowały. Nasz gol padł ze spalonego, to było okrutne. Przy bramce Llorente na 4:3 było zagranie ręką. Może sędzia nie widział właściwego obrazu. Z innej kamery to ręka” – powiedział.
Guardiola pogratulował jednocześnie piłkarzom Tottenhamu i życzył im powodzenia w dalszej walce w Lidze Mistrzów. „To jest okrutne, ale musimy to zaakceptować. W środę dla każdego był to piękny mecz. W drugiej połowie zrobiliśmy wszystko. Strzeliliśmy bramki, których potrzebowaliśmy, ale gratulacje dla Tottenhamu. Życzę mu wszystkiego najlepszego w półfinałach” – mówił.
W półfinale Ligi Mistrzów Tottenham Hotspur zmierzy się z Ajaxem Amsterdam, który sensacyjnie wyeliminował Juventus. W drugim meczu Barcelona zagra z Liverpoolem.
Czytaj także: Cristiano Ronaldo opuści Juventus Turyn po sezonie?
Źr.: WP Sportowe Fakty