Virtus.pro przegrało z North 14:16 (9:6) w meczu czwartej kolejki fazy grupowej PGL Major Kraków 2017. Dzięki zwycięstwu duńscy zawodnicy awansowali do ćwierćfinału najważniejszego turnieju w tym roku.
Virtusi spotkali się z zespołem North na Mirage. Polacy świetnie rozpoczęli spotkanie z Duńczykami. Wygrali pistoletówkę, grając po stronie antyterrorystów, a następnie kolejną rundę po zaciętym boju. Niestety już trzecia runda padła łupem North. Nasi gracze jednak kontrolowali przebieg spotkania i po dziewięciu rundach prowadzili już 7:2. Biało-Czerwoni dominowali rywala w każdym elemencie gry. Następne cztery odsłony zostały wygrane już przez graczy North i na tablicy pojawił się wynik 7:6 dla Virtus.pro. Polacy nie dali sobie wyrwać prowadzenia do końca pierwszej połowy. Zamiana stron nastąpiła przy wyniku 9:6 dla Virtus.pro.
Druga pistoletówka została wygrana przez Duńczyków, co mogło utrudnić naszym reprezentantom drogę do zwycięstwa. „Magisk” i spółka szybko doprowadzili do wyrównania, a następnie pierwszy raz w tym spotkaniu objęli prowadzenie. Z każdą rundą zwycięstwo coraz bardziej oddalało się od Virtusów. Przy wyniku 9:13 Polacy wygrali rundę eco, co dało nowe tchnienie w grze naszej drużyny. Końcówka spotkania zapowiadała się bardzo emocjonująco. Podopieczni „kubena” doprowadzili do remisu 13:13, a rywale musieli grać jedynie z pistoletami. Była to świetna okazja, by odzyskać prowadzenie. Virtusi zdobyli czternasty punkt i byli o dwa kroki od ćwierćfinału Majora. Wówczas niestety gracze North się zmobilizowali i zdobyli trzy punkty z rzędu, co w efekcie dało im zwycięstwo 16:14 i to Duńczycy zagwarantowali sobie awans do ćwierćfinału.
Czytaj także: EPICENTER 2017: Virtus.pro uległo SK Gaming w finale! Filip \"NEO\" Kubski bohaterem polskiej drużyny