Virtus.pro pokonało Vega Squadron 16:2 (13:2) w pierwszym meczu fazy grupowej PGL Major Kraków 2017. Najskuteczniejszym z polskich graczy był Janusz „Snax” Pogorzelski z 20 fragami na koncie.
Virtus.pro wybrało mapę Nuke na pojedynek z rosyjskimi graczami. Polacy rozpoczęli spotkanie po stronie terrorystów. Wygrali pierwszą pistoletówkę, co po trudniejszej stronie było bardzo dobrą wiadomością. Wskutek zwycięstwa w pierwszej rundzie, Virtusi byli lepsi również w kilku kolejnych rundach. Po polskiej stronie prym wiódł Jarosław „pashaBiceps” Jarząbkowski, który w pierwszych czterech rundach zdobył aż siedem fragów. Podopieczni „kubena” dominowali w każdym calu, a rosyjscy gracze nie mieli nic do powiedzenia w konfrontacji z Polakami. Po dziesięciu rundach gracze Virtus.pro prowadzili już 9:1 i nic nie wskazywało na to, że cokolwiek może naszym graczom przeszkodzić w odniesieniu zwycięstwa. Pierwsza połowa zakończyła się zwycięstwem 13:2 dla VP.
Polacy wygrali również drugą pistoletówkę w spotkaniu i był to przysłowiowy gwóźdź do trumny rosyjskiej drużyny. Ostatecznie Virtus.pro pokonało Vega Squadron 16:2. We wtorek polska ekipa zmierzy się z zespołem, który również ma bilans 1-0. Z pewnością drugi mecz nie będzie już tak łatwy, jak potyczka z rosyjskim składem. Losowanie odbędzie się po zakończeniu ostatniego dzisiejszego spotkania.
Czytaj także: EPICENTER 2017: Virtus.pro uległo SK Gaming w finale! Filip \"NEO\" Kubski bohaterem polskiej drużyny