Siatkarze PGE Skry mają ostatnio powody do radości. Po wyeliminowaniu w kapitalnym stylu Cucine Lube Trei z rozgrywek Ligi Mistrzów, „Pszczółki” są już o krok od bezpośredniej walki o medale. Czwartkowy mecz krótko postanowił skomentować libero mistrza Polski – Kacper Piechocki.
Polski zespół przed czwartkową konfrontacją był w bardzo dobrej sytuacji, gdyż tydzień wcześniej we Włoszech nie stracił nawet seta, dzięki czemu awans był na wyciągnięcie ręki.W Atlas Arenie doszło do bardzo ciekawego widowiska, lecz ostatecznie Skra udowodniła swoją wyższość, pokonując rywali 3:1. Tak całe spotkanie skomentował młody siatkarz:
Doceniamy klasę rywala, mimo że wygraliśmy i czujemy, że jesteśmy w stanie pokonać każdego, ale mamy szacunek do przeciwników. Tym razem to my graliśmy lepiej, więc to my przechodzimy dalej. Bardzo chcieliśmy awansować, bo chcemy wygrać wszystko, co jest możliwe. Zdecydowanie nam ulżyło, kiedy już wygraliśmy dwie partie, choć jeśli trzeba by było, to bilibyśmy się nawet w pięciu setach.
Teraz przed bełchatowianami kolejny dwumecz z włoskim klubem. Tym razem ich rywalem będzie Sir Safety Perugia, która jest w mocnym „gazie”, o czym boleśnie przekonał Jastrzębski Węgiel. Piechocki stwierdza, że lepszą opcją jest rywalizacja z wicemistrzami Włoch.
Dla nas dobrze, nie wiem jak oni uważają. Mam nadzieję, że z tej rywalizacji również wyjdziemy zwycięsko i zagramy w Final Four
Zanim dojdzie jednak do konfrontacji z zawodnikami z Perugii, aktualny mistrz Polski już w sobotę będzie musiał mierzyć się z Asseco Resovią Rzeszów. Stawka pojedynku jest wysoka, gdyż zwycięzca wygra rundę zasadniczą PlusLigi, omijając tym samym w play-offach ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Libero tak ocenia całą sytuację.
Nie możemy się tłumaczyć zmęczeniem, bo wkraczamy w taką część sezonu, że będą tylko trudne mecze. Pracowaliśmy na to cały sezon, żeby teraz udowodnić, że jesteśmy drużyną najlepszą, nie tylko w Polsce. Na Podpromiu gra się na pewno ciężko, to trudna hala, ale mamy na tyle doświadczoną i ograną drużynę, więc myślę, że w tym wypadku zadecydują umiejętności.
Źródło: sportowefakty.pl
Fot.: Patryk Głowacki/wMeritum.pl