Rzymski dziennik „La Repubblica” opublikował w czwartek rozmowę z papieżem Franciszkiem, którą przeprowadził założyciel tej gazety, Eugenio Scalfari. Już kilka godzin po publikacji Watykan oficjalnie zdystansował się od zapisu rozmowy przedstawionej przez gazetę opinii publicznej.
Co spowodowało tak stanowczą reakcję Watykanu? Na łamach dziennika „La Repubblica” można przeczytać między innymo, że papież wyraził przekonanie, że „Europa musi umocnić się politycznie i moralnie”. Ponadto są słowa o tym, że „piekło nie istnieje”, „grzesznych dusz” nie spotyka żadna kara, tylko „znikają”, a Bóg stworzył świat przy pomocy „energii”.
Watykan odcina się od rozmowy Franciszka z włoskim dziennikiem
Po publikacji rozmowy na stronach dziennika watykańskie biuro prasowe opublikowało następujące oświadczenie: Ojciec Święty Franciszek przyjął ostatnio założyciela dziennika +La Repubblica+, a spotkanie miało charakter prywatny z okazji Wielkanocy. Następnie podkreślono, że papież nie udzielił żadnego wywiadu.
Dalej znajduje się wyjaśnienie: To, co zreferował autor dzisiejszego artykułu, jest owocem jego rekonstrukcji; w artykule „nie zacytowano słów dosłownie wypowiedzianych przez papieża„. Watykan zastrzegł, że żadna wypowiedź określona jako cytat nie powinna być uważana za „wierny zapis słów” Franciszka.
Tekst na łamach dziennika nie został nazwany „wywiadem”, lecz „rozmową”, a poprzedza ją opis okoliczności piątego już spotkania Scalfariego z papieżem. Wcześniej dziennikarz tłumaczył, że na rozmowy z papieżem, którego przedstawia jako swego przyjaciela, chodzi bez dyktafonu, bo – jak zapewnia – ma doskonałą pamięć.
To nie pierwszy raz, kiedy słowa Papieża Franciszka budzą kontrowersje. Wcześniej wielokrotnie wprawiał on w zakłopotanie wiernych m.in. deklaracjami na temat konieczności przyjmowania uchodźców.
Źródło: polskieradio.pl, wMeritum.pl