Wojewoda wielkopolski, Piotr Florek, postanowił zamknąć stadion w Poznaniu 20 lipca. Kibice nie będą mogli więc obejrzeć inauguracji rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy, w której miejscowy Lech zmierzy się z Piastem Gliwice.
Powodem takiej decyzji były wydarzenia z 28 maja. Podczas odbywającego się tego dnia spotkania Lecha z Ruchem Chorzów kibice zorganizowali oprawę z użyciem środków pirotechnicznych, których używanie jest zakazane na trybunach.
Florek, poinformował o zamknięciu stadionu w trakcie poniedziałkowej konferencji prasowej.
Czytaj także: Najciekawsze wydarzenia na trybunach minionego weekendu (21-24.02)
Nie można igrać z życiem ludzkim. Twierdzę, że klubem rządzą kibice i oni wyznaczają reguły gry. Klub zdaje sobie z tego sprawę, ale nie potrafi temu przeciwdziałać. Przy takiej postawie klubu może dojść do tragedii.
– stwierdził wojewoda.
Dodał również, że jeżeli podobne incydenty będą miały miejsce w przyszłości, stadion zostanie zamknięty po raz kolejny.
źródło: sportowefakty.pl, PAP
Fot. Wikimedia/Carte
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: