38-letnia pijana lekarka przyjmowała pacjentów w stacji dializ w Świdnicy – informuje portal swidnica24.pl. Sprawą już zajęła się prokuratura z Dolnego Śląska, a także władze placówki.
Portal informuje, że lokalni policjanci otrzymali zawiadomienie w sobotę około godziny 13:00. Beata Piekarska-Kaleta z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy w rozmowie z swidnica24.pl poinformowała, że pijana lekarka miała 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Zlecono dodatkowe badanie krwi.
Czytaj także: Komisja Europejska wesprze Polskę ws. kryzysu na granicy białoruskiej
„Tutejsza prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie 38-letniego lekarza, na którym ciążył obowiązek opieki nad pacjentami, a który wykonywał obowiązki będąc w stanie nietrzeźwości, narażając w ten sposób 19 pacjentów stacji dializ w Świdnicy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu” – powiedziała Piekarska-Kaleta.
Policjanci zabezpieczyli kompletną dokumentację medyczną pacjentów, których przyjęła tego dnia pijana lekarka. Biegłego z zakresu medycyny sądowej oceni czy i jakiego rodzaju narażenie nastąpiło.
Czytaj także: Obostrzenia powrócą! Minister Niedzielski podał pierwsze szczegóły
Przedstawiciela prokuratury poinformowała, że zawiadomiono już dyrektora placówki. O sprawie powiadomiono także rzecznika dyscyplinarnego Okręgowej Izby Lekarskiej we Wrocławiu.
Źr. swidnica24.pl