Nietrzeźwy kierowca próbował zasięgnąć informacji na temat znajdujących się w pobliżu patroli policyjnych. Nie wiedział jednak, że rozmawia z funkcjonariuszami policji, poruszającymi się nieoznakowanym radiowozem.
W poniedziałek 10 kwietnia w miejscowości Wola Korycka Dolna, która znajduje się w woj. mazowieckim doszło do zdarzenia, które zaskoczyło policjantów. Do ich nieoznakowanego radiowozu podjechał samochód z kierowcą pod wpływem alkoholu. Kierowca zapytał funkcjonariuszy czy nie mają informacji na temat patroli policji znajdujących się w pobliżu. Przyznał się, że spożywał wcześniej alkohol i wolałby uniknąć policjantów.
Wtedy siedzący w samochodzie funkcjonariusze pokazali kierowcy legitymacje służbowe. Po zbadaniu kierującego samochodem okazało się, że miał on w organizmie 1,4 promila. Mężczyzna stracił prawo jazdy i za kierowanie autem pod wpływem alkoholu stanie przed sądem. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
Czytaj także: Oto najbardziej kuriozalne interwencje w 2018 roku. Policja opublikowała zestawienie