Pijany kierowca opla wpadł w ręce policjantów z Boguszowic. 36-latek nie dostosował prędkości do warunków drogowych, uderzył w latarnię znajdującą się na chodniku i jechał z nią przez kilkadziesiąt metrów całą szerokością jezdni finalnie uderzając w krawężnik. Po wszystkim mężczyzna uciekł pieszo z miejsca zdarzenia. Szybko jednak został zatrzymany przez stróżów prawa.
Do zdarzenia doszło na ulicy Patriotów w Rybniku. Kierujący oplem astrą jadąc w kierunku ulicy Rajskiej uderzył w latanie znajdującą się na chodniku. Następnie pijany kierowca jechał z nią przez kilkadziesiąt metrów całą szerokością jezdni. Finalnie uderzył w krawężnik.
Czytaj także: Dziadek odebrał… nie tego przedszkolaka. Nakarmił go w domu i włączył bajki
Kierujący pojazdem uciekł pieszo z miejsca zdarzenia. Na miejsce pojechali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego rybnickiej komendy, a także z Komisariatu Policji w Boguszowicach.
Pijany kierowca miał ponad 3 promile!
Mężczyzna został zatrzymany na terenie Żor. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało u niego ponad trzy promile alkoholu. Ponadto 36-latek posiadał czynny zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący do listopada 2023 roku.
Wczoraj, mężczyzna usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. Za jazdę w stanie nietrzeźwości i niestosowanie się do wyroku sądu grozi mu 5 lat więzienia.
Źr. Policja Rybnik