Bardzo wysoka kara finansowa grozi turyście, który robił sobie selfie na krzyżu na Giewoncie. Wiele wskazuje na to, że był pijany, a jego „wyczyn” zdołali nagrać turyści.
Giewont jest jednym z najpopularniejszych miejsc w Tatrach. W sezonie wchodzą tam całe rzesze turystów, a żeby dostać się na szczyt, czasem trzeba czekać w kolejce nawet kilka godzin. To jednak nie odstraszyło śmiałka, dla którego sam szczyt to za mało.
Turystom udało się nagrać mężczyznę, który postanowił wspiąć się na krzyż na Giewoncie. Prawdopodobnie był pijany, świadkowie twierdzą, że w drodze na szczyt pił alkohol. Na nagraniu widać, jak mężczyzna na szczycie krzyża robi sobie selfie.
Za tę chwilę sławy mężczyzna może słono zapłacić. Według tatrzańskiej straży naraził on na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale również innych turystów. Służby chcą wystawić mu mandat w wysokości tysiąca złotych. Na razie jeszcze pozostaje na wolności, ale trwają jego poszukiwania. Ma około 25 lat i prawdopodobnie jest ze Śląska.
Nagranie ze śmiałkiem można zobaczyć poniżej.