MKB Veszprem, SG Flensburg-Handewitt, FB Barcelona i THW Kiel- te drużyny zapewniły sobie w miniony weekend udział w Final Four Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. Wielki zawód przeżyli natomiast gracze Rhein-Necker Loewen, którzy utracili ogromną przewagę z pierwszego meczu.
Gracze Veszpremu po wyjazdowej wygranej z PSG byli w komfortowej sytuacji przed rewanżem na własnym parkiecie. Od początku meczu, mistrzowie Węgier bardzo wysoko bronili, maksymalnie utrudniając rozegranie francuskim rozgrywającym. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, najpierw prowadzili Węgrzy, a z czasem to paryżanie doszli do głosu, obejmując w końcówce prowadzenie, jednak do przerwy obie ekipy strzeliły po dwanaście goli i paryżanie nadal byli pod ścianą. Druga część gry to już popis dyrygowanych przez Momira Ilicia zawodników z Węgier. Od początku powiększali oni przewagę i nawet czas, brany przez trenera PSG- Phillipe’ a Gardenta, nie zmienił obrazu gry. Ostatecznie, Madziarzy wygrali aż pięcioma, a w dwumeczu siedmioma, golami i awansowali do najlepszej czwórki Europy pierwszy raz od ośmiu sezonów. Patrząc na przebieg obydwu meczów, był to awans ze wszech miar zasłużony.
Vardar Skopje z kolei był zmuszony do odrabiania we własnej hali dwóch goli strat z wyjazdowego meczu z Flensburgiem. Pierwsza połowa to jednak zdecydowana dominacja przyjezdnych, którzy prowadzili do przerwy aż 15:10 i wydawało się, że awans Macedończyków jest kompletnie nierealny. Jednak druga część gry wyglądała zupełnie inaczej. Niesiony fanatycznym dopingiem zespół gospodarzy odrobił straty z nawiązką, a na 90 sekund przed końcem prowadził 27 do 24. Wtedy karę dostał gracz miejscowych- Michaił Czipurin, a ci przestrzelili piłkę w ataku. Na 25 sekund przed końcem, o czas poprosił trener niemieckiej ekipy- Ljubomir Vranjes. Po indywidualnej akcji, sfaulowany został Holger Glandorf, a rzut karny wykorzystał Anders Eggert i mimo fantastycznej drugiej połowy w wykonaniu Vardaru, to Niemcy awansowali dalej dzięki większej ilości strzelonych bramek na wyjeździe.
Czytaj także: LM piłkarzy ręcznych: pierwsze mecze 1/4 finału za nami
Niezwykle ciekawie zapowiadał się mecz w Hiszpanii, gdzie faworyzowana Barcelona musiała odrobić aż siedem trafień, po wcześniejszej wyjazdowej porażce z Rhein-Necker Loewen. Duma Katalonii przeważała od początku jednak dobra skuteczność w bramce Niklasa Landina wskazywała na to, iż nie będzie Katalończykom łatwo odrobić tak pokaźną stratę. W ostatnich minutach pierwszej części, prawdziwy koncert gry dał duet: Arpad Sterbik- Nikola Karabatić. Pierwszy bronił jak w transie, notując do przerwy aż dwanaście interwencji, drugi z kolei rzucał bardzo ważne bramki. Do przerwy, Barca prowadziła 15:11 i do awansu potrzebowała jeszcze odrobienia trzech goli. Początkowo, w drugiej połowie Katalończycy również nie dominowali, w pewnym momencie to gracze z Niemiec odrobili część strat i przegrywali tylko trzema golami, jednak ostatnie dziesięć minut to prawdziwy koncert gry gospodarzy, świetna gra zawodników z pola, a także doskonałe parady Sterbika. Wynik końcowy to 31 do 24 dla Hiszpanów, którzy strzelili na wyjeździe więcej bramek od rywali i tym samym awansowali do Final Four!
Najmniej emocji było w Kolonii- gracze THW Kiel już w meczu wyjazdowym, pokonali w Macedonii Metalurg Skopje dziesięcioma golami i do rewanżu przystąpili w doskonałych humorach, niemal pewni awansu. Pierwsza połowa to po raz kolejny doskonała gra niemieckiego zespołu, który wygrał tę część aż ośmioma golami, dzięki czemu w drugiej części niezagrożony niczym trener popularnych Zebr, Alfred Gislason mógł dać szansę gry zmiennikom. Ostatecznie, rezultat tego spotkania do 34-26, a w dwumeczu, Niemcy triumfowali aż osiemnastoma golami, bez kłopotu awansując do turnieju finałowego, którego będą gospodarzami.
Wyniki rewanżowych ćwierćfinałowych meczów LM:
MKB Veszprém – Paris Saint-Germain 31:26 (12:12)
Najwięcej bramek: dla Veszprem – Momir Ilić, Renato Sulić – po 8, Laszlo Nagy 4; dla PSG – Mikkel Hansen 9, Samuel Honrubia 6.
Pierwszy mecz: 28:26. W dwumeczu: 59:52 Awans do FF: MKB Veszprém
Vardar Skopje – SG Flensburg-Handewitt 27:25 (10:15)
Najwięcej bramek: dla Vardaru – Matjaz Brumen 7, Alex Dujszebajew 4; dla Flensburga – Anders Eggert 7, Holger Glandorf, Michael Knudsen – po 4.
Pierwszy mecz: 22:24. W dwumeczu: 49:49 Awans do FF: SG Flensburg-Handewitt
FC Barcelona – Rhein-Neckar Löwen 31:24 (15:11)
Najwięcej bramek: dla Barcelony – Nikola Karabatić 7, Victor Tomas 6, Siarhei Rutenka 5; dla RNL – Patrick Groetzki 7, Sergei Gorbok 5, Alexander Petersson 4.
Pierwszy mecz: 31:38. W dwumeczu: 62:62 Awans do FF: FC Barcelona
THW Kiel – Metalurg Skopje 34:26 (19:11)
Najwięcej bramek: dla Kiel- Dominik Klein 8, Niklas Ekberg 7, Christian Zeitz, Wael Jallouz- po 4; dla Metalurga- Renato Vugrinec 7, Luka Cindrić 6, Nikola Kedzo, Filip Taleski- po 3.
Pierwszy mecz: 31:21. W dwumeczu: 65:47 Awans: THW Kiel
Foto: wikimedia