Rafał Wolski, pomocnik Lechii Gdańsk, który w niedawnym meczu reprezentacji Polski z Armenią wpisał się na listę strzelców, udzielił wywiadu „Przeglądowi Sportowemu”. W trakcie rozmowy przyznał, że piłkarsko poradziłby sobie w FC Barcelonie.
Popularny „Wolak” pytany był o to, czy jeżeli w trakcie zimowego okienka transferowego, ktoś złoży mu konkretną propozycję, zdecyduje się zmienić barwy klubowe. Piłkarz, którego na ostatnie zgrupowanie reprezentacji powołał Adam Nawałka, przyznał, że „raczej nie będzie niczego zmieniał”. Będę kierował się tym, żeby pojechać do Rosji. Mundial to punkt, do którego chcę dotrzeć. Mam cele, jednym z nich jest regularna gra w reprezentacji, a z klubem w europejskich pucharach. Ale życie piłkarza jest tak zakręcone, że nie da się niczego planować. Coś o tym wiem – oznajmił.
A gdyby pojawiła się propozycja z Barcelony? – rzucił Łukasz Olkowicz, dziennikarz przeprowadzający wywiad, odnosząc się tym samym do wypowiedzi piłkarza sprzed kilku lat. Przed wyjazdem z Polski powiedziałem, że mógłbym sobie poradzić w takim klubie i to się za mną ciągnęło. Pewnie mentalnie miałbym trudno, ale piłkarsko, to kto wie? Pewnie nigdy się nie przekonam. Barcelona jest dla mnie obecnie na zbyt odległej półce – powiedział.
Wypowiedź Wolskiego skomentował Krzysztof Stanowski, założyciel portalu Weszlo.com, a prywatnie zagorzały fan Barcelony. Rafał Wolski bierze pod uwagę, że piłkarsko poradziłby sobie w Barcelonie. Jest jakiś poziom kretynizmów, których nie warto opowiadać… – napisał.
Rafał Wolski bierze pod uwagę, że piłkarsko poradziłby sobie w Barcelonie. Jest jakiś poziom kretynizmów, których nie warto opowiadać… https://t.co/miBmIxiU7i
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 20 października 2017
źródło: Przegląd Sportowy, Weszlo.com, Twitter
Fot. Flickr/dersportmanager