Ta eskapada może dużo kosztować pilotów amerykańskiego śmigłowca AH-1W Cobra. Wylądował on bowiem na lokalnym boisku, a powodem było… pozostawienie telefonu w lokalnej restauracji.
Do całego zdarzenia doszło w miasteczku Bar Harbor na wyspie Mount Desert w stanie Maine. Mieszkańców zdziwił widok śmigłowca szturmowego AH-1W Cobra, który wylądował na lokalnym boisku. Wprawdzie miejsce to było już używane jako lądowisko, jednak z przeznaczeniem dla śmigłowców ratunkowych. Powód całego zdarzenia okazał się niecodzienny.
Jeden z pilotów należącego do US Marine Corps helikoptera pozostawił bowiem telefon w lokalnej restauracji o nazwie „Thirsty Whale”. Był tam razem z załogą śmigłowca. Gdy się zorientował, zadzwonił do lokalu, gdzie uzyskał informację, że telefon faktycznie pozostał na miejscu. Pilot poinformował, że wyląduje na lokalnym boisku i poprosił o dostarczenie telefonu.
I faktycznie, w pewnym momencie śmigłowiec AH-1W wylądował, a pilot odzyskał swój telefon. Podarował jeszcze osobie, która go dostarczyła plakietkę z kombinezonu. Pech chciał, że całe zdarzenie zostało uwiecznione na nagraniu, które szybko pojawiło się w internecie. Nie wiadomo jeszcze, czy piloci poniosą konsekwencje, jednak wiele wskazuje na to, że użycie śmigłowca amerykańskiej armii do celów prywatnych może się nie spodobać dowództwu.
Całe zdarzenie można zobaczyć poniżej.
Czytaj także: Facebook wprowadza długo oczekiwane udogodnienie. Użytkownicy będą zachwyceni!