U wybrzeży Kanady trwa akcja ratunkowa mająca na celu odnalezienie znanego w Niemczech piosenkarza Daniela Kueblboecka. Mężczyzna w niejasnych okolicznościach wypadł za burtę wielkiego okrętu rejsowego. Zdaniem świadków, muzyk sam wyskoczył do oceanu.
Kueblboeck podróżował z Hamburga do Nowego Jorku wielkim okrętem rejsowym o długości ponad 250 metrów. W niedzielę rano na wysokości Nowej Funlandii 33-latek znalazł się za burtą.
Okoliczności zaginięcia muzyka nie są do końca jasne. Wielu świadków zeznało, że widziało jak około godziny 6 rano piosenkarz sam wyskoczył z piątego pokładu do Oceanu Atlantyckiego.
Chwilę po tym olbrzymi okręt AIDAluna wykonał zwrot. W okolicy pojawiły się również śmigłowce straży przybrzeżnej, które rozpoczęły poszukiwania zaginionego muzyka.
Jak przypomina portal tvp.info, Kueblboeck zabłysnął w 2003 roku, kiedy wziął udział w konkursie „Germany Seeks the Superstar” (Niemcy szukają gwiazdorów).