Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa w mocnych słowach odpowiedziała Piotrowi Glińskiemu. Minister kultury w jednej z ostatnich wypowiedzi stwierdził, że w kontekście obecnej sytuacji rosyjska kultura „powinna zniknąć” z przestrzeni publicznej.
Słowa Piotra Glińskiego wywołały niemałe zamieszanie. Stwierdził on, że „w tej chwili nie ma czasu na rosyjski balet, nie jest też dobry sezon na Czechowa czy nawet Puszkina”. „Z przestrzeni publicznej kultura rosyjska powinna zniknąć. Czym innym jest oczywiście to, że doceniamy pewne osiągnięcia tej kultury w muzyce, literaturze, bo one są na najwyższym poziomie, ale ze względu na kontekst – mamy do czynienia z krajem, który oszalał, który za pomocą brutalnej siły i zabijania ludzi, cywilów, dzieci próbuje realizować swoje jakieś zupełnie obłędne cele polityczne. Nie ma na to zgody” – powiedział.
Gliński przekazał, że Polska wystąpiła z propozycją wspólnego stanowiska Ministrów Kultury Unii Europejskiej. Ma ono dotyczyć nałożenia realnych sankcji na Rosję właśnie w tym obszarze. ‚W tej sytuacji także kultura rosyjska jest „ofiarą” tych decyzji Federacji Rosyjskiej i ich przywódców politycznych” – mówił.
Słowa ministra kultury wywołały oburzenie na Kremlu. „Co nam powiedział Piotr Gliński: rosyjska kultura powinna zniknąć z przestrzeni publicznej. Serio? Polski ministrze kultury, kim ty jesteś, żeby coś takiego mówić? Kim jesteś? Kto ci dał takie prawo?” – pytała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. „Nie starczy ci miliard lat, żeby nauczyć się tego, co chcesz zlikwidować. Nie jesteś sobie nawet w stanie wyobrazić granic tego przedmiotu” – dodała.
Czytaj także: Putin znów pokazał się publicznie. Uczestniczył w wielkanocnej mszy [WIDEO]
Źr.: Wprost