Zapowiadany przez PiS projekt ustawy dekoncentrującej media ma się pojawić na jesieni. Już teraz jednak wzbudza duże kontrowersje. Krytyki nie szczędzą przedstawiciele mediów nieprzychylnych obecnej władzy. Andrzej Morozowski z TVN jest przekonany, że cele rządu jest… przejęcie jego stacji oraz „Gazety Wyborczej”.
Prace nad projektem ustawy dekoncentrującej kapitałowe zaangażowanie w media są koordynowane przez wiceministra kultury Paweł Lewandowski. Jak przyznał, są już gotowe różne warianty konkretnych przepisów. Wszystko czeka jednak na akceptację władz obozu rządzącego. Nowe przepisy są przygotowywane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego we współpracy z KRRiT i UOKiK.
Reforma była głównym tematem wspólnego wywiadu jakiego dla tygodnika „Newsweek” udzielili: Andrzej Morozowski z TVN24, Dominika Wielowieyska z „Gazety Wyborczej” oraz Jacek Żakowski z „Polityki”. Morozowski nie ma wątpliwości, że za pomocą nowej ustawy Prawo i Sprawiedliwość będzie chciało przejąć TVN i „GW”. Jak stwierdził, pierwotny pomysł przejęcia grupy Polska Press został zarzucony i na celowniku władz miały znaleźć się inne media.
Oni wyliczyli, że to by im dało dotarcie do niewielkiej grupy ludzi. Biorąc pod uwagę oglądalność TVN24, doszli do wniosku, że telewizja to są prawdziwe konfitury. Dlatego nie ma co się rozdrabniać i płacić około miliarda złotych za grupę Polska Press, tylko trzeba dać piętnaście miliardów za prawdziwy rynek, czyli TVN24. – stwierdził Morozowski.
Dziennikarz nakreśla również scenariusz jak jego zdaniem mogłoby się to odbyć. Zostanie do nas przysłany ktoś umiarkowany, kogo znamy, i to on będzie wprowadzał „dobrą zmianę”. Będzie przekonywał załogę, że nie chce robić telewizji pisowskiej, tylko obiektywną telewizję w czasach, gdy nie ma już obiektywnych mediów, bo albo ktoś jest po stronie PiS, albo jest anty-PiS-em. TVN24 zmieniłaby się w telewizję nijaką, łagodnie propisowską. Część widzów ucieknie, a część przerzuci się na TVP Info. – przewiduje Morozowski.
Jego zdaniem podobny scenariusz jest przygotowywany w odniesieniu do „Gazety Wyborczej”. Moim zdaniem celem PiS będzie kupić „Wyborczą” i ją zamknąć. – stwierdził.
Cała trójka dziennikarzy była zgodna, że wobec działań rządu konieczne będzie organizowanie protestów społecznych w obronie „wolnych mediów”. Wielowieyska stwierdziła, że już teraz powinna powstać w tym celu „szeroka koalicja”. Wtórował jej Morozowski. Gdyby moi szefowie postanowili, że robimy akcję w obronie wolnych mediów w TVN24, to myślę, że jakiś milion ludzi na ulicach by nas broni. – stwierdził.
Źródło: wirtualnemedia.pl
Fot. YouTube.com/theshadowline