Tabloid „Fakt” informuje, że posłowi PiS od kilku tygodni wypełniają tzw. karty pracy posła. Jest to potwierdzenie informacji, które pojawiały się już dawno. Tak wygląda dyscypliną jaką w partii wprowadza Jarosław Kaczyński.
„Fakt” zwraca uwagę, że karty pracy to rodzaj dzienniczka, który obrazuje działalność posłów PiS w terenie. Gazeta przekonuje, że dotarła do jednego egzemplarza takiego dokumentu.
To tabelka, w której każdy ma napisać, jakie spotkania i ile razy zorganizował w terenie, kto z PiS na nich był, jaka była frekwencja. No i jest rubryka „uwagi” – czytamy.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Czytaj także: Beata Szydło wyzwana przez Różę Thun do debaty
Gazeta cytuje jednego z posłów PiS. „Na początku nie wiedzieliśmy, co w tej rubryce trzeba wpisać. Czy to władze klubu nas ocenią, że za mało spotkań albo że coś poszło źle. Bo w dzienniczkach uczniów w szkole w rubryce „uwagi” zwykle nauczyciele wpisywali np. „rozmawia na lekcjach, biegał po klasie, pyskował, zwalił kwiatek z parapetu.” – mówi anonimowy polityk.
„Fakt” przypomina również, że o sprawie „dzienniczków” pisał już w grudniu. Wtedy jednak rzeczniczka PiS, Beata Mazurek dementowała te doniesienia, bo twierdziła, że to „fake news”.
Czytaj także: Najnowszy sondaż: PiS na czele stawki. Pięć formacji w Sejmie
Źr. fakt.pl; dorzeczy.pl