Donald Tusk może nie otrzymać poparcia polskiego rządu na drugą kadencję na stanowisko szefa Rady Europejskiej. Oficjalnego komunikatu wciąż nie ma, a szef MSZ Witold Waszczykowski na antenie RMF FM stwierdził, że „wszystko zależy od pana Donalda Tuska”.
O możliwym nieudzieleniu poparcia Tuskowi głośno jest od kilku miesięcy. W październiku ubiegłego roku Jarosław Kaczyński stwierdził, że „wyobraża sobie, że polski rząd nie poprze Donalda Tuska na drugą kadencję w Radzie Europejskiej”. Z kolei w zeszłym tygodniu oznajmił wprost, że „nie można popierać pana Tuska”.
Inne sygnały wysyła minister spraw zagranicznych. Zdaniem Waszczykowskiego „wszystko zależy od pana Donalda Tuska”. – Czy pan Donald Tusk pojawi się w Polsce, podejmie jakąś poważną rozmowę z władzami polskimi, przedstawi jakąś koncepcję, co zrobił przez dwa lata jako szef Rady Europejskiej, co chce zrobić przez następne dwa lata z hakiem. No, niech próbuje! – powiedział w RMF.
Czytaj także: Tusk bez szans na poparcie polskiego rządu. \"Prezes wyjaśnił, że nie może popierać Tuska\
Szef resortu uważa, że brak poparcia dla Donalda Tuska wynika z ignorowana polskiego rządu. – Jak mamy poprzeć własnego przedstawiciela, jeśli ten przedstawiciel ignoruje własny rząd? To jest groteska – zaznaczył Waszczykowski. Dodał również, że istnieje możliwość oddania głosu na inną osobę. – Są takie rozważania, natomiast jest za wcześnie – powiedział minister. – Czekamy na wyjaśnienia w tej chwili premiera Tuska. Być może zgłoszą się jeszcze inni kandydaci. W mediach funkcjonują kandydaci francuscy na przykład. Będziemy na ten temat rozmawiać – podsumował.