Ostatnie posiedzenie Komisji Ustawodawczej odbywało się w nerwowej atmosferze. Posłów opozycji wyprowadziło z równowagi, gdy przewodniczący Marek Ast ogłosił przerwę. Ich zdaniem zareagował tak, ponieważ głosowanie zakończyłoby się nie po myśli PiS.
We wtorek odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Ustawodawczej. Posłowie rozpatrywali poprawki zgłoszone w czasie drugiego czytania do projektu uchwały ws. powołania komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT. Praca szła zwykłym tempem, jednak wszystko się zmieniło, kiedy doszło do głosowań nad zgłoszonymi poprawkami.
Nieobecność posłów PiS oznaczała, że wynik głosowań będzie nie po myśli rządzących. Wtedy do akcji wkroczył przewodniczący komisji Marek Ast. Najpierw poprosił posłów o zagłosowanie, ale kiedy usłyszał wynik… zarządził pięciominutową przerwę. Ruch przewodniczącego zdenerwował posłów opozycji.
„Panie przewodniczący jesteśmy w trakcie głosowania. Niech pan dokończy głosowanie w takim razie!”- zaapelował Krzysztof Brejza z PO. „Przecież nie można przerywać głosowania. Na litość boską!” – wtórował mu Witold Zembaczyński z Nowoczesnej. W końcu przewodniczący dał się przekonać.
— Szymon Wełniak (@SzymonWelniak) 3 lipca 2018
„Kto jest z państwa za przyjęciem zaproponowanych poprawek?” – zapytał Marek Ast. Po chwili milczenia, odezwał się Brejza „Powinien pan pytać się teraz, kto jest przeciw”. Jednak przewodniczący, widząc jaka jest sytuacja na sali, zarządził 5 minut przerwy. To wyprowadziło z równowagi polityków opozycji.
To jest kolejny skandal i koniec parlamentaryzmu.
Marek Ast przerywa głosowanie, bo @pisorgpl przegrywa głosowanie na Konisji Ustawodawczej. Dopiero trzecia próba daje im zwycięstwo i Komisja wraca do „pracy”
PATOLOGIA pic.twitter.com/wGvn1COxa8
— Witold Zembaczyński (@WZembaczynski) 3 lipca 2018
Na Kom.Ustawodaw.poseł Ast z PiS ogłosił przerwę w trakcie głosowania-brak posłów PiS.Podstawa prawna-„bo jestem przewod. kom”.Zwołano posłów PiS.Nie pomogło,więc zarzucono pracownikowi sekretariatu Kom.,że nie potrafi liczyć.Tak będą wyglądały wybory i liczenie głosów przez PiS
— Marek Rząsa (@MarekRzasa1) 3 lipca 2018