Jeden z głównych powodów krytyki rządów Prawa i Sprawiedliwości to brak obniżki podatków. Wiele wskazuje na to, że partia rządząca nie tylko nie planuje ich obniżki, ale również myśli o wprowadzeniu nowych. Świadczy o tym ostatnia wypowiedź wiceministra zdrowia.
Chociaż Maciej Miłkowski jest wiceministrem zdrowia dopiero od poniedziałku, już zdążył zaskoczyć kontrowersyjną wypowiedzią. Dotyczyła ona możliwości wprowadzenia w naszym kraju tzw. podatku cukrowego. Jak sama nazwa wskazuje, miałoby to być dodatkowe obciążenie finansowe kupowania cukru jako środek do walki z otyłością.
O możliwość wprowadzenia tzw. podatku cukrowego Maciej Miłkowski był pytany podczas szóstej edycji kongresu Szczyt Zdrowie. Okazuje się, że wiceminister jest świadomy krytyki tego pomysłu, ale stwierdził, że na ten moment tego typu opłatę wprowadza wiele państw. „Była krytyka tych pomysłów, ale większość państw w tym kierunku idzie” – powiedział.
Podatek cukrowy Maciej Miłkowski porównał do… akcyzy na papierosy. „Jeśli chodzi o politykę fiskalną, to oczywiście się zgadzam. To tak jak akcyza na papierosy. Otyłość wśród Polaków jest wysoka. Dlaczego tego nie zakazywać poprzez podwyższanie cen, by była mniejsza dostępność?” – stwierdził.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany