Do groźnie wyglądającego wypadku doszło we wtorek podczas konkursu olimpijskiego saneczkarek. Emily Sweeney, reprezentantka USA, przewróciła się podczas ślizgu i niewiele zabrakło, by doszło do tragedii.
Do zdarzenia doszło podczas wtorkowego konkursu. Amerykańska saneczkarka, Emily Sweeney, podczas finałowego biegu zaliczyła groźnie wyglądający upadek. Kobieta straciła kontrolę nad sankami na uważanym za najtrudniejszy, 9-tym zakręcie.
This is why you don’t luge….. #PyeongChang2018 #7Olympics pic.twitter.com/UViuU2U9Si
— Adam Santarossa (@adamsantarossa) 13 lutego 2018
Po dramatycznie wyglądającym zajściu zgromadzeni w hali kibice zamilkli. Wszyscy oczekiwali na to, czy zawodniczka podniesie się z lodu. Na trybunach dało się zauważyć szok – podaje telewizja NBC News.
Na szczęście Amerykanka była przytomna i o własnych siłach opuściła tor. Sweeney natychmiast została przetransportowana do szpitala, gdzie przejdzie dokładne badania. Według sztabu medycznego amerykańskiej kadry, Sweeney jest mocno poobijana. Zawody wznowiono po krótkiej przerwie.
JUST IN: US luger Emily Sweeney suffered a frightening crash at the women’s singles competition during the Winter Olympics. She was conscious, and eventually got up and walked off the ice under her own power https://t.co/wJ6WCFihiZ pic.twitter.com/SfBUKJQzND
— CNN (@CNN) 13 lutego 2018
Dla 24-letniej Sweeney Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pjongczangu są pierwszymi w jej karierze sportowej. W 2010 roku zawodniczka nie zakwalifikowała się na Igrzyska w Vancouver, tracąc miejsce w drużynie narodowej na rzecz swojej starszej siostry, Megan.
źródło: NBC, Twitter