Sobotnie starcia PlusLigi nie przyniosły żadnej niespodzianki, a wszyscy faworyci wygrali swoje spotkania. Najwięcej emocji było jednak w Lubinie, gdzie o wygranej zadecydował tie-break.
Łatwo poszło
Siatkarze z Rzeszowa po zwycięstwie w Lidze Mistrzów chcieli pokazać, kto dominuje również w Polsce. „Akademicy” nie chcieli jednak całkowicie oddawać pola gry. Mimo chęci gospodarze od samego początku byli dużo słabsi od rywali, przez co nie zdołali ugrać choćby jednego seta.
Czytaj także: PlusLiga: Asseco lepsze w hicie kolejki!
AZS Częstochowa – Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (23:25, 21:25, 23:25)
AZS Częstochowa: Buczek, Udrys, Samica, Kaczyński, Szymura, Przybyła, Stańczak (libero) oraz De Amo, Napiórkowski, Khilko
Asseco Resovia Rzeszów: Tichacek, Nowakowski, Penczew, Schoeps, Dryja, Buszek, Ignaczak (libero) oraz Konarski, Ivović
MVP: Jochen Schops
Robią co trzeba
„Pszczółki” nie mogły pozwolić sobie na stratę choćby „oczka”, jeśli chcą być liderem po rundzie zasadniczej. Zadanie nie należało jednak do najprostszych, gdyż forma BBTS-u wciąż jest wysoka. Podopieczni Miguela Falasci podeszli jednak do spotkania bardzo zmotywowani, dzięki czemu, mimo problemów, udało im się wygrać za trzy punkty, co powoduje, że o tym, kto wygra rundę zasadniczą zadecyduje bezpośrednie spotkanie Skry i „Pasów”.
BBTS Bielsko-Biała – PGE Skra Bełchatów 1:3 (20:25, 17:25, 25:20, 22:25)
BBTS Bielsko-Biała: Neroj, Gonzalez, Buniak, Sobala, Ferens, Kapelus, Dębiec (libero) oraz Błoński, Czauderna (libero), Polański
PGE Skra Bełchatów: Brdjović, Muzaj, Lisinac, Wrona, Marechal, Conte, Piechocki (libero) oraz Winiarski, Włodarczyk, Uriarte
MVP: Facundo Conte
Beniaminki = wielkie emocje
W przekroju całego sezonu „Miedziowi udowadniają, że w pełni zasłużyli na awans do PlusLigi. Będzinianie są natomiast bardzo waleczni, lecz jak na razie zajmują oni ostatnią lokatę w lidze. Mimo to sobotnie spotkanie pokazało, że tak naprawdę pomiędzy obiema drużynami istnieje nie duża różnica. Po pierwszym emocjonującym secie wydawało się, że Cuprum ma już wszystko pod kontrolą, lecz MKS jeszcze powalczył, dzięki czemu urwał faworytom punkt.
Cuprum Lubin – MKS Banimex Będzin 3:2 (27:29, 25:15, 25:14, 22:25, 15:12)
Cuprum Lubin: Borovnjak, Trommel, Michalski, Paszycki, Romać, Łomacz, Rusek (libero) oraz Łapszyński, Gorzkiewicz
MKS Banimex Bedzin: Sarnecki, Pawliński, Gaca, Warda, Oczko, Żuk, Milczarek (libero) oraz Kowalski, Hunek, Tomczyk, Mierzejewski, Hebda
MVP: Szymon Romać
Źródło: sportowefakty.pl
Fot.: Patryk Głowacki/wMeritum.pl