Wstrząsające zdarzenie we wsi Brzezinka (woj. małopolskie). Prowadzący pociąg maszynista zauważył leżącą na torach 13-letnią dziewczynkę. Pomimo starań, nie zdążył wyhamować. Jednak kiedy potężna maszyna się w końcu zatrzymała dokonano niesamowitego odkrycia.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę, 4 stycznia, w Brzezince. Przez tę małą wioskę położoną nieopodal Wadowic przebiegają tory kolejowe. Tego dnia, wczesnym popołudniem przejeżdżał pociąg. Jego maszynista zauważył w pewnym momencie człowieka leżącego na torach.
Jak się później okazało była to 13-letnia dziewczynka. Prowadzący pociąg maszynista usiłował ze wszystkich sił zatrzymać pojazd i uratować dziecko, jednak wielotonowa masa pojazdu była zbyt wielka i nie zdołał tego zrobić. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Pociąg przejechał po torach. W środku leżała 13-latka. Dziewczynka przeżyła!
Ratownicy błyskawicznie wyjęli 13-latkę spod kół pociągu. Już wstępne rozeznanie wprawiło ich w osłupienie. Dziewczynka, co prawda została potrącona przez pociąg w momencie hamowania, jednak nie tylko była żywa, ale też nie miała widocznych obrażeń zagrażających życiu. Mimo wszystko śmigłowiec przetransportował ją do szpitala w Krakowie, gdzie poddaną ją dodatkowym badaniom.
Wstępne doniesienia wskazują, że dziewczynka i jej bliscy mogą mówić o nieprawdopodobnym szczęściu. Potwierdzają to także informacje lokalnego portalu Wadowice24.pl. „Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, a rany, które odniosła podczas potrącenia przez pociąg, nie spowodują trwałego uszczerbku na zdrowiu. Rokowania leczenia w szpitalu są dla niej dobre” – czytamy na portalu.
Nie wiadomo, dlaczego 13-latka znalazła się na torach. Czy był to nieszczęśliwy upadek, podczas przechodzenia? A może było to zamierzone działanie? Sprawę aktualnie badają śledczy.