Środowe spotkanie pomiędzy PGE Skrą Bełchatów, a Cucine Lube Treią na pewno nie przyniosło zbyt wielu emocji, co jednak nie powinno martwić polskich kibiców. „Pszczółki” od początku były dużo lepsze od rywala, co zostało dobitnie pokazane w trzecim secie. Króko mecz postanowił skomentować środkowy mistrzów Włoch – Marko Podrascanin.
Od początku gospodarze mieli ogromny problem, by skutecznie rywalizować ze Skrą. Podopieczni Miguela Falasci byli bardzo zmotywowani, dzięki czemu popełniali małą ilość błędów, a także mieli wysoką skuteczność w ataku. Tak wysokie zwycięstwo przyjezdnych mocno poirytowało siatkarza, który stwierdza:
Decydująca mogła być pierwsza partia meczu. Przegraliśmy i myślami byliśmy chyba poza grą. Żeby zdziałać coś w konfrontacji z tak silnym rywalem musieliśmy wzmocnić naszą zagrywkę, ale tego wieczora nasz serwis nie działał tak, jak powinien. Do tego rywale dobrze prezentowali się w ataku i to było kluczowe w tym meczu.
Czytaj także: LM: Skra w czołowej szóstce!
W tym momencie Cucine ma bardzo małe szanse na awans do dalszej fazy turnieju. Mianowicie musieliby oni wygrać 3:0 lub 3:1 z mistrzami Polski, by doprowadzić do tzw. „złotego seta”. Mimo to 27-latek jest dobrej myśli i zapowiada jeszcze walkę w tym dwumeczu.
Musimy myśleć pozytywnie: już gorzej nie możemy zagrać. W meczu rewanżowym wystąpimy przeciwko 13 tys. Polaków, ale postaramy się zrobić wszystko, co w naszej mocy.
Krótko o całym spotkaniu wypowiedział sie także trener siatkarzy z Trei – Alberto Giuliani.
W pierwszym secie spotkania mogliśmy jeszcze zmienić wynik tej części meczu, jednak później przyszło pięć błędów sędziowskich, które nie powinny się zdarzyć. Po tym graliśmy tak, jakby ktoś ukradł nam nasze zacięcie. Na pewno po naszej stronie było mniej agresji. Czekamy na spotkanie rewanżowe, wierzę że wystarczy nam motywacji. Teraz czas dla sztabu medycznego i technicznego, abyśmy jak najlepiej wykorzystali te dni do kolejnego meczu i zrobili wszystko, co możliwe, żeby posklejać te wszystkie kawałki.
Źródło: aktualności.siatka.org
Fot.: wikimedia/Mary G90