Decyzja o anulowaniu wyników głosowania na listę przebojów Trójki wywołała falę oburzenia. Zbulwersowany działaniami redakcji jest m.in. Dawid Podsiadło. – Trudno bez emocji patrzeć na kolejny przykład demolowania kultury – napisał. Artysta zasugerował nawet, że nie życzy sobie, aby jego piosenki były emitowane na antenie rozgłośni.
Unieważnienie wyników głosowania na Listę Przebojów Programu 3 Polskiego Radia wywołało protesty środowiska dziennikarskiego i artystycznego. Powodem decyzji miała być wygrana najnowszej piosenki Kazika „Twój ból jest lepszy niż mój”.
Utwór ewidentnie nawiązuje do zachowania Jarosława Kaczyńskiego podczas uroczystości rocznicowych katastrofy smoleńskiej. Prezes PiS odwiedził groby ofiar, choć w tym okresie obowiązywał formalny zakaz wizyt ze względu na epidemię koronawirusa. Piosenka Kazika piętnuje podwójne standardy już w samym tytule.
Sarkastyczny styl utworu najwyraźniej przypadł do gustu słuchaczom, ale nie redakcji. Tuż po zamknięciu i anulowaniu głosowania pojawiły się zarzuty o cenzurę niewygodnego dla władzy utworu. Za Kazikiem wstawili się liczni artyści. W sobotę wieczorem do ich grona dołączył Dawid Podsiadło.
– Trójka miała zawsze specjalne miejsce w moim sercu, a o istnieniu kultowej listy słyszałem od urodzenia. Muzyczna redakcja Trojki od początku bardzo wspierała mnie i moją twórczość, za co zawsze będę wdzięczny – zauważył muzyk.
– Ale jeżeli na dzisiejszej antenie PR3, polityka jest ważniejsza niż muzyka, jeżeli piosenka powoduje powrót najgorszych komunistycznych praktyk, które znam tylko z książek i opowieści, to myślę że moje utwory też nie powinny być grane na tej antenie dopóki twórcza wolność słowa nie wróci na fale Trójki – dodał.
Źródło: Facebook