Polscy siatkarze idą jak burza. W ostatnim spotkaniu Pucharu Świata pokonali reprezentację Rosji 3:1. To pierwsze zwycięstwo nad Sborną w tym sezonie. Dzięki wygranej Biało-Czerwoni awansowali na drugie miejsce w tabeli turnieju.
W środę podopieczni Vitala Heynena zmierzyli się z reprezentacją Rosji w swoim szóstym meczu Pucharu Świata w Japonii. Do tej pory Sborna wygrała 3 spotkania i zanotowała 2 remisy, z kolei Polacy wygrali 4 mecze i ulegli tylko Amerykanom.
Na początku spotkanie miało wyrównany przebieg. Obie drużyny walczyły punkt za punkt. Jednak pod koniec pierwszego seta, to Polacy mieli czteropunktową przewagę (22:18). Wydawało się, że zwycięstwo jest niemal pewne, tymczasem Rosjanie wygrali następne wymiany, później Kwolek popełnił błąd dotknięcia siatki, a Woronkow doprowadził do remisu. Rosjanie podtrzymali poziom i wygrali pierwszą odsłonę 27:25.
W drugim secie polscy siatkarze od początku narzucili własny styl gry, utrzymując kilka punktów przewagi. Co prawda Rosjanie doszli nas na 18:16, jednak podopieczni Vitala Heynena wytrzymali presję i wygrali seta. Podobny przebieg miały kolejne dwie partie. Ostatecznie Polacy wygrali starcie 3:1 (25:27, 25:21, 25:18, 25:22). Było to piąte zwycięstwo Polaków w tej edycji Pucharu Świata.
Polska w czołówce tabeli Pucharu Świata
Zwycięstwo sprawiło, że Polacy awansowali na drugie miejsce w tabeli turnieju, tuż za niepokonaną Brazylią. Niewykluczone jednak, że spadną o „oczko” po szóstym meczu Amerykanów, którzy podejmują Iran.
Polaków czekają mecze z Egiptem (czwartek), Australią (piątek), Brazylią (niedziela), Kanadą (poniedziałek) i Iranem (wtorek). Sądząc po przebiegu dotychczasowych spotkań, kluczowe znaczenie dla losów turnieju będzie miał niedzielny pojedynek.
Źródło: fivb.com