Ochotnicy z Polski chcą walczyć na Ukrainie. Kilka dni temu media informowały, że do Ministerstwa Obrony Narodowej wpłynęły już pierwsze wnioski w tej sprawie. Teraz głos zabrał prezydent Andrzej Duda.
Rosyjska agresja na Ukrainie sprawiła, że armię naszego sąsiada chcą także wspomóc ochotnicy z innych państw, także z Polski. Obcokrajowcy mogą kooperować z siłami ukraińskimi w ramach Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy.
Zgodnie z prawem, Polak chcą walczyć w szeregach obcej armii musi wystąpić o zgodę do resortu obrony narodowej (jeśli jest byłym żołnierzem zawodowym) lub wystąpić o zgodę do ministra spraw wewnętrznych (jeśli jest cywilem). Cała procedura jest jednak skomplikowana (więcej TUTAJ).
10 marca serwis rp.pl informował, że od początku inwazji Rosji na Ukrainę do resortu obrony wpłynęło 19 zapytań ws. wyrażenia zgody na służbę w obcym wojsku lub obcej organizacji wojskowej.
Prezydent o udziale Polaków w wojnie na Ukrainie: Jeśli czujecie w sercu potrzebę pomocy Ukraińcom w ich walce, idźcie
Do sprawy udziału Polaków w wojnie na Ukrainie odniósł się prezydent Andrzej Duda. – Wiemy, jak wygląda sytuacja prawna. Osoby będące w dyspozycji ministra obrony narodowej mogą się zwrócić o zgodę. Są też przepisy, które zakazują walki w obcych formacjach zbrojnych – podkreślił w rozmowie z „Sieci”.
Prezydent zwrócił jednak uwagę, że mamy do czynienia ze szczególną sytuacją. – Sytuacja jest jednak szczególna. Nasz sąsiad staje w obronie swojej niepodległości. Znamy tę sytuację, rozumiemy ją dobrze. Jako prezydent RP jeszcze przez ponad trzy lata mogę powiedzieć: jeśli czujecie w sercu potrzebę pomocy Ukraińcom w ich walce, idźcie – podsumował.