Ponad 12 tysięcy mandatów za brak maseczek policja nałożyła w trakcie minionego weekendu – informował we wtorek „Dziennik Gazeta Prawna”. Wiele wskazuje na to, że w kolejny również można spodziewać się zdecydowanych interwencji. Podkom. Karol Brandys z opolskiej policji podkreśla, że czas pouczeń się skończył.
Zaostrzenie przepisów mających przeciwdziałać COVID-19 oraz wzmożony ruch w galeriach handlowych przed świętami Bożego Narodzenia sprawiły, że w miejscach, gdzie gromadzi się wiele osób, pojawili się policjanci. Pilnują oni, by przestrzegać obowiązku zasłaniania ust i nosa w pomieszczeniach zamkniętych. Jak się okazuje, wiele osób nie stosuje się do komunikatów głosowych emitowanych w galeriach czy do poleceń ochroniarzy.
Jak informował we wtorek „Dziennik Gazeta Prawna”, tylko w miniony weekend policja nałożyła ponad 12,5 tysiąca mandatów za brak maseczek w miejscach publicznych. Dodatkowo funkcjonariusze wydali również ponad 12,5 tysiąca pouczeń i skierowali do sądu ponad tysiąc wniosków o ukaranie. Jednym z głównych miejsc kontroli były właśnie galerie handlowe. Funkcjonariusze nie tylko patrolują sklepy, ale również korzystają z monitoringu.
Rzeczniczka prasowa Galerii Mokotów, Agata Brendt-Wazelin przyznaje, że klienci często nie stosują się do komunikatów głosowych czy poleceń ochroniarzy. Sklepy bez wsparcia policjantów nie mogą dać sobie rady. „Komunikaty głosowe o obowiązku zachowania dystansu, a także zakrywania nosa i ust są wielokrotnie odtwarzane. Dodatkowo ochrona na bieżąco zwraca uwagę klientom. Mimo to nadal odnotowujemy przypadki niestosowania się do obowiązujacych obostrzeń, a także braku reakcji na interwencje ochrony” – powiedziała.
Wiele wskazuje na to, że kolejny weekend w galeriach handlowych będzie wyglądał ponownie. Podkom. Karol Brandys z opolskiej policji wprost przyznaje, że to nie czas na taryfę ulgową. „Skoro, jak słyszymy, zdecydowana większość zachorowań dotyczy osób niezaszczepionych, kluczowa jest zasada: dystans, dezynfekcja, maseczki. Dlatego czas pouczeń się skończył” – stwierdził.
Czytaj także: Rząd jednak nie wyklucza lockdownu? „Bierzemy pod uwagę efekty”
Żr.: Dziennik Gazeta Prawna