Policyjni wywiadowcy z Mokotowa zatrzymali 42-latka, negatywnego bohatera internetowych filmików, który jeżdżąc po terenie miasta samochodem, stwarzał poważne zagrożenie dla innych kierowców i pieszych. Badanie wykazało, że był pod wpływem narkotyków.
Niebezpieczne zachowanie się kierowcy lexusa nagrali przypadkowi świadkowie bardzo zaniepokojeni zachowaniem 42-letniego kierowcy. Wyprzedzanie na podwójnej linii ciągłej, zmuszanie do hamowania innych pojazdów, których kierowcy tylko cudem uniknęli zderzenia z nieodpowiedzialnym kierowcą, który wpychał się prosto przed samochody,
Czytaj także: Łódź. Pijany jeździł samochodem po torowisku
Mokotowscy policjanci w ciągu niespełna kilkunastu godzin ustalili kim jest drogowy pirat. Około godziny 13:30 jeden z patroli, w okolicy basenu przy ulicy Puławskiej, zauważył samochód, którym wcześniej jechał podejrzany. Funkcjonariusze dali mu sygnały do zatrzymania i po kilkuset metrach kierujący lexusem zatrzymał się sam. Podczas kontroli drogowej zachowywał się bardzo nerwowo. Chwalił się, że gdyby chciał uciec, to by to zrobił. Był pobudzony, co mogło wskazywać, że jest pod działaniem środków odurzających – czytamy na stronie internetowej warszawskiej policji.
Policyjni wywiadowcy z Mokotowa zatrzymali 42-latka, negatywnego bohatera internetowych filmików, który jeżdżąc po terenie miasta samochodem, stwarzał poważne zagrożenie dla innych kierowców i pieszych. Badanie wykazało, że był pod wpływem narkotyków.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) 26 marca 2018
Policjanci podają, że auto mężczyzny zostało przekazane wskazanej przez niego osobie, a jego samego odwieziono na badania mające mające określić obecność substancji psychoaktywnej w jego organizmie. Po uzyskaniu wyników, okazało się, że mężczyzna był pod wpływem narkotyków.
Badanie potwierdziło, że był on pod działaniem narkotyków. Okazało się ponadto, że mężczyzna w przeszłości był już karany za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym i kilka razy miał cofnięte uprawnienia – informują funkcjonariusze.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, grzywna oraz dożywotnia utrata prawa jazdy.
źródło: policja.waw.pl, YouTube/STOP CHAM
Fot. YouTube/STOP CHAM