Do kolejnej kontrowersyjnej interwencji policjantów doszło podczas manifestacji przeciwników obostrzeń w Białymstoku. Jeden z funkcjonariuszy popchnął starszą kobietę, a ta upadła na ziemię. Jak się okazuje, teraz ma poważne problemy zdrowotne.
Do sieci trafiło nagranie z protestu przeciwko obostrzeniom, który odbył się w Białymstoku. Funkcjonariusze podczas manifestacji wystawili 47 mandatów i skierowali 41 wniosków do sądu. Dotyczą one nieprzestrzegania zasad reżimu sanitarnego.
Szczególne kontrowersje wywołało zachowanie jednego z policjantów wobec emerytowanej nauczycielki. Podeszła ona do funkcjonariuszy w trakcie interwencji wobec 29-latka. Na nagraniu widać, że próbowała prawdopodobnie chwycić funkcjonariusza, który odepchnął ją ręką. Kobieta upadła na ziemię, w kierunku policjantów i emerytki natychmiast podbiegł tłum.
Rafał Greś, organizator protestu, twierdzi, że dokładnie widział całą sytuację. „Stałem pięć metrów obok, widziałem, jak to wyglądało. Policjant się odwrócił i z impetem popchnął starszą kobietę, ona się przewróciła” – powiedział.
Policjant popchnął emerytkę. „Naderwany mięsień szyjny i uszkodzony ząb”
Z innej strony sprawę przedstawiają funkcjonariusze. Twierdzą oni, że kobieta miała obrażać policjantów i utrudniać czynności związane z zatrzymaniem 29-latka. Miał on wcześniej znieważać policjantów. „Samo zachowanie tej kobity jest bulwersujące i wypowiadane przez nią słowa, no ale oczywiście tak, jak w każdej sytuacji, która budzi kontrowersje, również i tę sytuację sprawdzamy i bardzo szczegółowo wyjaśniamy” – poinformował podinsp. Tomasz Krupa z Podlaskiej Policji.
Jak się okazuje, kobieta odmówiła przewiezienia do szpitala, ratownicy opatrzyli ją na miejscu. Ma jednak problemy zdrowotne. Sama stwierdza, że ma „uszkodzony kręgosłup, obolałą głowę i wybity ząb”. W podobny sposób wypowiada się organizator protestu. „Wiem, że pani Anna zrobiła obdukcję i w wyniku tej obdukcji jest naderwany mięsień szyjny i uszkodzony ząb” – powiedział.
Podinsp. Tomasz Krupa poinformował, że wobec kobiety prowadzone jest postępowanie. „W związku z zachowaniem tej kobiety prowadzone są czynności w kierunku naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji, a to jest przestępstwo, które zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat trzech” – mówił.
Źr.: Fakt, YouTube/TAKT. TV