W niedzielę wieczorem, w wieku 90 lat zmarł Andrzej Wajda. Internet pełen jest wspomnień o wybitnym reżyserze. Swoje kondolencje postanowiło również złożyć środowisko polityczne, z którym Wajda sympatyzował. Problem w tym, że opublikowane w mediach społecznościowych grafiki są, delikatnie mówiąc, wyjątkowo niesmaczne.
Okolicznościowe grafiki przygotowały: Nowoczesna oraz Komitet Obrony Demokracji. Miały być one wspomnieniem reżysera i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż znajdują się na nich – w przypadku Nowoczesnej – partyjne – a w przypadku KOD-u – stowarzyszeniowego loga. Fakt ten zauważył dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy” Marcin Makowski, który zamieścił na Twitterze wymowny wpis.
Robić partyjne grafiki z informacji o czyjejś śmierci. Wyczucie. pic.twitter.com/OY4jwBegaP
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
— Marcin Makowski (@makowski_m) 10 października 2016
Z tweetem Makowskiego trudno jest się nie zgodzić. W takich momentach sympatie polityczny mają bowiem marginalne znaczenie, a publikowanie grafiki informującej o czyjejś śmierci z własnym logotypem jest albo ordynarną agitacją, albo wyjątkowym nietaktem. Nie wiemy jak było w tej konkretnej sytuacji, ale mamy pewne domysły.
Czytaj także: Nie żyje Andrzej Wajda. Miał 90 lat
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Ralf Lotys; Twitter