Portal wirtualnemedia.pl donosi, że politycy Platformy Obywatelskiej najprawdopodobniej nie będą przyjmować zaproszeń do programów publicystycznych emitowanych na antenie TVP. Nie mamy ochoty występować w charakterze mięsa armatniego – mówi Jan Grabiec, rzecznik ugrupowania.
Grabiec, w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl, przyznaje, że politycy PO są traktowani przez TVP niesprawiedliwie. Polityk twierdzi m.in., że są zapraszani „na ostatnią minutę”. W dodatku na warunkach, jakie dyktują posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Gdy zgłaszamy swoich przedstawicieli, słyszymy, że posłowie strony rządowej nie chcą z nimi rozmawiać. Tak jest np. z posłem Michałem Szczerbą, który ma kłopoty z przebijaniem się w publicznych mediach – mówi.
Polityk dodaje również, że przedstawiciele PO są celowo wprowadzani w błąd. Grabiec powiedział, że wielokrotnie powtarzała się sytuacja, że tuż przed emisją programu zmieniały się ustalone wcześniej tematy, na które prowadzona miała być rozmowa. I gdy my wysyłamy eksperta od – powiedzmy – polityki zagranicznej, okazuje się w ostatniej chwili przed wejściem na wizję, że rozmowa dotyczyć będzie wewnętrznych spraw – oświadczył.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Grabiec zapowiada, że posłowie PO mogą wszcząć bojkot TVP i przestać pojawiać się w programach publicystycznych emitowanych na antenie tej stacji. Puste miejsca, na których mają pojawiać się posłowie Platformy Obywatelskiej, mogą pojawiać się w TVP coraz częściej – powiedział.
źródło: wirtualnemedia.pl
Fot. Wikimedia/Adrian Grycuk