W ostatnim czasie Rosja grupuje duże siły wojskowe przy granicy z Ukrainą, co wywołuje zaniepokojenie społeczności międzynarodowej. Gen. Roman Polko w rozmowie z portalem DoRzeczy przyznał, że eskalacja konfliktu może negatywnie oddziaływać także na Polskę.
„Przede wszystkim nie wiemy do końca, co planuje Putin” – przyznał gen. Polko. W rozmowie z portalem przedstawił jeden z możliwych wariantów rozwoju sytuacji. „Czarny scenariusz to powrót do projektu Noworosji, czyli połączenie tego obwodu Ługańskiego z Krymem, odcięcie Ukrainy od Morza Czarnego, zastraszenie, sterroryzowanie Ukrainy i uderzenie w sojusz NATO (…)” – powiedział.
Były dowódca GROM przyznał, że dla Polski sytuacja za naszą wschodnią granicą ma „kolosalne znaczenie”. „Ukraina pełni rolę takiego bardzo ważnego bufora oddzielającego nas od tej nieprzewidywalnej Rosji.” – wyjaśnił gen. Polko. Zaznaczył, że Rosja zmierza do odcięcia Ukrainy od NATO. Wskazał ponadto, że potencjalny konflikt pozytywnie wpłynie na wewnętrzną sytuację w Rosji. Po zatrzymaniu Nawalnego odbyło się tam wiele protestów opozycji.
Gen. Polko ostrzega
Gen. Polko ostrzegł, że sytuacja jest tak napięta, że może wymknąć się spod kontroli i przekształcić w pełnowymiarową wojnę. „A krwawa wojna na Ukrainie to po pierwsze – ogromny kryzys humanitarny. Mieliśmy już uchodźców ze wschodniej Ukrainy. Teraz możemy mieć nie tylko drugą falę uchodźców, ale też niestabilną granicę i wojnę u naszych granic” – zauważył.
Czytaj także: CNN celowo dyskredytowała Tumpa? Wyciekła rozmowa i wybuchł skandal w USA!
„I wtedy warto mieć na uwadze słowa śp. Lecha Kaczyńskiego, który mówił, że wojna może dziś być w Gruzji, jutro na Ukrainie, a pojutrze pewne prowokacje i ataki ze strony Rosji mogą dotrzeć też do nas.” – ostrzegł gen. Polko.
Źr. dorzeczy.pl