Polscy rybacy z Jastarni wypływając na połów ryb z pewnością nie spodziewali się takiego widoku. Udało im się wyłowić zdalnie sterowany pojazd wojskowy o nazwie Humpback USV. Należał do… Kanadyjskiej Królewskiej Marynarki Wojennej.
Znalezisko wygląda jak niewielka motorówka, na której widnieje napis: „Marine Royale Canadienne” oraz numer 292. Urządzenie jest mocno zniszczone. Widać na nim m.in. ślady po kulach z broni palnej. Informację o znalezisku, wraz z filmem pokazującym pojazd, zamieścił na jednym z portali społecznościowych mieszkaniec Jastarni.
Maksymilian Dura z portalu Defence24, po obejrzeniu filmu, powiedział, że chodzi najprawdopodobniej o bezzałogowy, zdalnie sterowany cel nawodny o nazwie Humpback USV produkowany przez firmę Qinnetiq Target System działającą m.in. w Kanadzie i Wielkiej Brytanii.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Rybacy z Jastarni wyłowili z Bałtyku kanadyjski wojskowy pojazd. Nosi ślady po kulach https://t.co/10hNIbJ1JU pic.twitter.com/Qe2RYeN90B
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) 21 grudnia 2017
Tego rodzaju urządzenia są często wykorzystywane podczas manewrów wojskowych. Mają imitować wrogie cele, które należy zniszczyć. Zapewne tak należy tłumaczyć liczne uszkodzenia i znajdujące się na nim ślady po pociskach. Tego typu jednostki z reguły służą do holowania większych obiektów, które imitują cele.
Biuro prasowe 3 Flotylli Okrętów przekazało, że trwają ustalenia, w jaki sposób pojazd znalazł się na Morzu Bałtyckim. Najbardziej prawdopodobne, że sprzęt pozostał w wodzie po którychś z niedawnych manewrów wojskowych z udziałem marynarki Kanady lub Wielkiej Brytanii. Ostatnie odbywały się we wrześniu tego roku.
Źródło: rmf24.pl
Fot.: wikimedia/Diego Delso