Prezydent Andrzej Duda wysłał samolot po polskich skoczków. Zawodnicy i sztab utknęli w Norwegii, ponieważ lot został wcześniej zarezerwowany dopiero po zakończeniu zawodów w Vikersund. Prezydentowi podziękował w mediach społecznościowych Adam Małysz.
Wcześniej niż przypuszczano zakończył się tegoroczny sezon skoków narciarskich. Międzynarodowa Federacja Narciarska podjęła decyzję, że ostatnie konkursy Pucharu Świata się nie odbędą, na przyszły rok przeniesione zostały również Mistrzostwa Świata w lotach narciarskich, które miały odbyć się w Planicy.
Kryształową Kulę zdobył w tym sezonie Stefan Kraft. Również Polacy mają powody do radości, chociaż w obecnych okolicznościach jest ona na pewno specyficzna. Dawid Kubacki triumfował bowiem w Turnieju Czterech Skoczni a Kamil Stoch w Raw Air. Piotr Żyła z kolei zajął trzecie miejsce w klasyfikacji lotów. Dodatkowo Kubacki i Stoch zajęli odpowiednio czwarte i piąte miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Długo nie było wiadomo, co z ostatnimi zawodami w Trondheim i Vikersund. Dopiero dziś FIS podjęła decyzję o odwołaniu konkursów. Skoczkowie i sztab znaleźli się w dość trudnym położeniu, ponieważ samolot mieli zarezerwowany dopiero po zawodach w Vikersund. Z pomocą przyszedł prezydent Andrzej Duda, który wysłał po skoczków samolot.
Za pośrednictwem Facebooka podziękował mu Adam Małysz. „Pan Prezydent Andrzej Duda wysyła do Trondheim samolot, dzięki czemu szybko i bez kłopotów wrócimy z Norwegii do kraju. Dziękuję uprzejmie w imieniu całej ekipy skoczków!” – napisał.
Czytaj także: L’Equipe: UEFA przełoży Euro 2020. Zawieszą też puchary?
Źr.: Facebook/Adam Małysz