Polscy żołnierze zostaną rozmieszczeni na terytorium Łotwy w ramach międzynarodowych sił NATO. O całej sprawie poinformował „Nasz Dziennik”.
O tym, że polscy żołnierze będą stacjonować w krajach bałtyckich wiadomo mniej więcej od maja tego roku.
Ministrowie obrony narodowej Grupy Wyszehradzkiej spotkali się w czeskich Liblicach. Jak podaje Polskie Radio, powołując się na agencję CTK, wojska z tych krajów zostaną wysłane do państw bałtyckich.
Czytaj także: Grupa Wyszehradzka wyśle wojsko do państw bałtyckich
W spotkaniu brali udział szefowie resortów obrony: Antoni Macierewicz (Polska), Martin Stropnicky (Czechy), Peter Gajdosz (Słowacja) oraz Istvan Simicsko (Węgry). Głównym tematem rozmów była aktualna sytuacja w Europie, a także przygotowanie do lipcowego szczytu NATO w Warszawie.
Ministrowie ogłosili również, że planują wysłanie wojsk do państw bałtyckich. Obecność wojsk miałaby rozpocząć się na początku przyszłego roku i mieć charakter rotacyjny. Wojska miałyby się wymieniać co trzy miesiące i liczyć 150 żołnierzy. Celem jest z jednej strony zwiększenie obronności państw bałtyckich, a z drugiej wspólne ćwiczenia.
– pisaliśmy wówczas.
Kilka dni później głos w całej sprawie zabrał szef MON, Antoni Macierewicz, który oświadczył, że podczas szczytu NATO zapadną ostateczne decyzje pieczętujące rozmieszczenie czterech grup bojowych w krajach bałtyckich i w Polsce. Mowa o obecności grup bojowych, które są w stanie skutecznie odstraszyć, a w razie najgorszego także bronić na tyle, by zdążyła nadejść odsiecz – powiedział.
Dziś wiemy, że w ramach jednej ze wspomnianych grup służyć będą Polacy. Według informacji „Naszego Dziennika” udadzą się oni na Łotwę. Oficjalna informacja ma zostać podana do publicznej wiadomości podczas szczytu NATO, czyli 8-9 lipca.
Działania te związane są ze wzmocnieniem wschodniej flanki NATO. Żołnierze Sojuszu pojawia się więc także na Litwie, Estonii oraz w Polsce. Udział w przedsięwzięciu mającym – jak wielokrotnie podkreślał sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg – odstraszać Rosję, zapowiedzieli Amerykanie, Kanadyjczycy, Francuzi, Duńczycy oraz Słowacy. W połowie czerwca podobną deklarację wystosowała również minister obrony Niemiec, Ursula von der Leyen, która oświadczyła, że wojska Bundeswehry wezmą udział w całej operacji. Możecie być Państwo pewni, że dotrzymamy swoich zobowiązań – powiedziała wówczas.
źródło: Nasz Dziennik, wMeritum.pl, korwin-mikke.pl
Fot. Wikimedia/GARY L. KIEFFER