Wiele wskazuje na to, że na rynku wkrótce znów zagości kultowa polska marka Atlantic. Dystrybutor bielizny do niedawna miał ogromne kłopoty finansowe, ale ostatecznie został kupiony przez… swojego dawnego dyrektora kreatywnego.
Twórcą i prezesem firmy Atlantic był Wojciech Morawski. Ostatecznie jednak nie udało jej się utrzymać na rynku. Odpowiedzialnością za to Morawski obarczał bank oraz wojnę na Ukrainie, która znacznie ograniczyła rynek. Rozpaczliwe próby ratowania choćby znaku towarowego podjął się jego następca, Tycjan Saltarski, któremu po wielu latach udało się sprzedać prawa do marki Atlantic. Dzięki temu będzie mogła ona wrócić na rynek.
Ciekawostką pozostają zmiany personalne. Okazuje się bowiem, że Atlantic został kupiony przez firmę Via Moda, która przedstawiła najkorzystniejszą ofertę przetargową. Jej głównym akcjonariuszem jest Joanna Zielonka, która wcześniej była dyrektorem kreatywnym właśnie w firmie Atlantic. To jednak nie wszystko. Jej doradcą jest… Wojciech Morawski – ten sam, który Atlantica stworzył. Wygląda więc na to, że wszystko zostaje w „rodzinie” i spółka ma szansę na ratunek.
Firma chce ruszyć na nowo w przyszłym roku z kolekcją wiosenno – letnią. Jak wyjaśnia Wojciech Morawski w rozmowie z „Pulsem Biznesu”, nie byłoby to możliwe w tak szybkim tempie gdyby nie sprawny zespół, który pracował wcześniej. – Standardowo przygotowanie kolekcji zajmuje więcej czasu. My mamy sprawny, doświadczony zespół, dawnych ludzi Atlantica i powrót na rynek jest naszym głównym celem – powiedział.
Czytaj także: Technologiczne wsparcie dla przemysłu winiarskiego