Polska modelka, Anja Rubik, przebywa obecnie w Berlinie i stamtąd postanowiła zaangażować się w krajową politykę. Zaprasza tam wszystkich Berlińczyków do protestów pod polską ambasadą.
Anja Rubik zwróciła się do Berlińczyków wyjaśniając im jak według niej wygląda sytuacja w Polsce. – Jestem dzisiaj w Berlinie, stąd drodzy Berlińczycy, zapewne dotarły do Was niepokojące wieści z Polski . Rząd PiS, wbrew Konstytucji, przeprowadził właśnie przed Sejm projekty trzech ustaw, które oddadzą polskie sądownictwo pod całkowitą polityczną kontrolę partii rządzącej, a konkretnie jej autorytarnego lidera, Jarosława Kaczyńskiego. Jego osobiste intencje są jasne. Wyraził je, zwracając się w czasie wtorkowego nocnego posiedzenia Sejmu z trybuny sejmowej w kierunku parlamentarnej opozycji z oskarżeniem o zamordowanie jego brata bliźniaka w czasie katastrofy samolotowej w Smoleńsku w 2010 roku – napisała.
Modelka obawia się, że w Polsce ofiarą rządów PiS padną kobiety oraz różne mniejszości. – Obecnie nic już nie stoi na drodze do realizacji jego szaleńczej wendetty. Polska stacza się w ramiona skrajnie prawicowego, nacjonalistycznego i autorytarnego reżimu. Oznacza to, że w Polsce, jednym z krajów Unii Europejskiej, prawa słabszych oraz mniejszości nie będą już chronione. Każdy, kto stanie na drodze klerykalnego, agresywnego reżimu, będzie w tym starciu bez szans. To straszna wiadomość dla milionów polskich kobiet, a także mniejszości seksualnych, religijnych czy narodowych. To zamach na polską kulturę i wolne media. To zabicie wolności w narodzie, który tak wiele poświęcił, by ją odzyskać – pisze.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Anja Rubik wezwała Berlińczyków do wzięcia udziału w manifestacji przed polską ambasadą w niemieckiej stolicy. Cały post można zobaczyć poniżej.