– Polacy powinni wziąć na siebie przekazywanie prawdy o pozytywnym wizerunku Iranu w świecie – uważa senator Maciej Grubski, Przewodniczący Polsko-Irańskiej Grupy Parlamentarnej. W dniach 17-21 maja br. parlamentarzyści z Polski mieli okazję bliżej poznać swoich odpowiedników z Iranu. Delegacja Irańsko-Polskiej Parlamentarnej Grupy Przyjaźni przybyła do naszego kraju na zaproszenie Senatu RP.
Pięciodniowa wizyta miała na celu wzmożenie rozwoju wzajemnych kontaktów na różnych obszarach. – Mieliśmy bardzo pozytywne i owocne obrady, spotkania z przedstawicielami parlamentu i władz państwowych, które utwierdzają w przekonaniu, że perspektywa na przyszłość jest bardzo dobra. Teraz powinniśmy rozwijać wzajemne relacje. Uważam, że w przyszłości będziemy świadkami zaowocowania tych kontaktów – powiedział podczas konferencji prasowej Wahid Ahmadi, przewodniczący irańskiej delegacji.
Senator Grubski przyznał, że była to długo oczekiwana wizyta, do której polscy parlamentarzyści starali się przygotować jak najlepiej. Potwierdził, że strona polska jest bardzo zadowolona ze wspólnych obrad, dyskusji i wymiany zdań. – Dzięki rozmowom z gośćmi z Iranu mieliśmy okazję poznać opinie, które w mediach przedstawiane są często zupełnie inaczej. Okazało się to niezwykle pomocne w wyrobieniu sobie własnego zdania – zauważył parlamentarzysta. Zdaniem senatora była to wizyta o bardzo dużym znaczeniu. Świadczy o tym ilość osób i ranga tych osób, które były zainteresowane spotkaniem z Irańczykami.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Wiele pytań ze strony polskiej dotyczyło programu nuklearnego. Maciej Grubski potwierdził, że zdanie Irańczyków jest często różne od tych informacji, które do nas docierają. Parlamentarzyści z Polski dopytywali też o opinię ws. Państwa Islamskiego (ISIS), czy sytuacji sąsiadów wokół Iranu.
– Opinie, które mieliśmy okazję usłyszeć bardzo nas satysfakcjonują – przyznał przedstawiciel Senatu RP. Jego zdaniem niezwykle ważną sprawą jest też to, że irańscy politycy podkreślają, jak bardzo decyzja społeczeństwa jest dla nich ważna. Co ciekawe, irańscy parlamentarzyści uświadomili również swoich polskich odpowiedników, iż w najnowszej historii Iran nigdy nie był agresorem. Jeśli dochodziło do konfliktu zbrojnego, działo się do z winy innego państwa, które zaatakowało jako pierwsze.
– Moim zdaniem, naszym obowiązkiem, również jako parlamentarzystów z Polski, jest przekazywanie tych informacji, pokazywanie tego dobrego oblicza Iranu. Iranu, który ma prawo do tego, aby w swoim regionie ogrywać ważną rolę – podkreślił senator Grubski. Dodał, że należy się liczyć z tym, iż jest to kraj liczący blisko 80 milionów mieszkańców, o bogatej historii, dużym potencjale, również przemysłowym i gospodarczym. – Za moment, kiedy tylko sankcje zostaną zdjęte, Iran będzie miał szansę pokazać swój dynamizm. Myślę, że to taki sygnał dla nas Polaków, że powinniśmy wziąć na siebie przekazywanie prawdy o pozytywnym wizerunku Iranu w świecie – podsumował przedstawiciel Senatu RP, zapowiadając, że przygotowaniach jest już kolejna wizyta, tym razem polskich parlamentarzystów na terenie Iranu.
Zdaniem przedstawiciela irańskiej delacji, Polacy są niezwykle sympatyczni i otwarci. Vahid Ahmadi uważa, że w bardzo prosty, nieskomplikowany i szczery sposób traktujemy bardzo skomplikowane problemy. – Polacy są bardzo racjonalni i cenią sobie dokładne i sprawdzone informacje; poszukują nieskażonych informacji, cały czas chcą poszerzać swoją wiedzę, podczas gdy media zazwyczaj pokazują bardzo negatywny obraz Iranu – podkreślił Irańczyk. Jego zdaniem cechy jakie wymienił przyczyniły się to do tego, że negatywna propaganda wobec Iranu nie spowodowała spustoszenia w umysłach Polaków, którzy „w przekazywaniu informacji opinii publicznej starają się unikać zniekształconego typu informacji, jak też starają się przekazać i analizować to, co w rzeczywistości się dzieje”.
Podsumowując wizytę w Polsce, Przewodniczący Irańsko-Polskiej Parlamentarnej Grupy Przyjaźni zauważył, że partnerzy w rozmowach bardzo poważnie traktowali negocjacje. – Uważam, że istnieje dużo dobrej woli po obydwu stronach. Nasze kraje mają ogromny potencjał i mogą wzajemnie zaspokajać swoje potrzeby. Na pewno możemy mieć bardzo dobre i skuteczne wspólne projekty, ponieważ Polacy nie postrzegają Iranu tylko jako rynku 80-milionowego, ale także jako część naszego regionu, który jest rynkiem 300-milionowym – stwierdził Ahmadi. Dodał, że podobnie Irańczycy postrzegają Polskę. – Mam takie odczucie, że przyszłości będziecie słyszeć o Iranie i bardzo dobrze rozwijających się relacjach irańsko-polskich, które będą służyć obydwu krajom – zakończył gość z Iranu.
Historia polsko-irańskich kontaktów dyplomatycznych sięga 540 lat. Połączyła nas idea koalicji przeciw wspólnemu wrogowi, jakim było wówczas Imperium Osmańskie. Działania polityczne z czasem przerodziły się we wzajemną fascynację i dialog kultur. Nasze relacje od początku były bardzo pozytywne i przyjacielskie. Wystarczy wspomnieć, że kiedy doszło do III rozbioru Polski, Iran jako tylko jeden z dwóch krajów na świecie nie uznał faktu utracenia przez Polskę niepodległości.
Ważnym momentem dla obu narodów były lata II wojny światowej. 1942 roku Iran przyjął ponad 120 tysięcy Polaków ewakuowanych z Syberii. Byli to żołnierze armii gen. Andersa oraz kobiety i dzieci, w tym wiele sierot i półsierot. Polscy uchodźcy zostali rozlokowani w kilku irańskich miastach, głównie w Teheranie i Isfahanie, gdzie spotkali się z niezwykle serdecznym i gościnnym przyjęciem miejscowych władz i ludności.
Wyraźnie ożywienie polsko-irańskich kontaktów nastąpiło w ostatnich latach. Potwierdzają to wizyty ważnych polityków, konferencje i publikacje poświęcone wzajemnym relacjom oraz liczne wydarzenia kulturalne. W tym roku Iran zaprezentował także swoją bogatą ofertę na Targach Turystycznych w Warszawie.
fot. Agnieszka Piwar