Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej poinformował o zatrzymaniu 11 osób, które nielegalnie przekroczyły granicę. Funkcjonariusze złapali imigrantów w okolicach miejscowości Huzele (powiat leski) 14 września.
Funkcjonariusze z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali nielegalnych imigrantów. 8 z nich pochodziło z Bangladeszu, 3 z Ukrainy. Zatrzymane osoby nie posiadały dokumentów tożsamości.
Z ustaleń strażników wynika, że organizatorami nielegalnego przerzutu obcokrajowców byli obywatele Ukrainy w wieku 37-41 lat. Zgodnie z ich planem imigranci mieli być przetransportowani dwoma samochodami (po 4 osoby), jak najdalej w głąb kraju. Trzecim autem poruszał się pilot, który miał za zadanie ostrzegać przed patrolami Straży Granicznej.
Czytaj także: Imigranci przepłynęli Bug wpław. Szybko ich złapali
@Straz_Graniczna zatrzymała ośmiu nielegalnych imigrantów z Bangladeszu. https://t.co/7zJsohAoxI pic.twitter.com/YEDaFOIXJ9
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) 19 września 2017
Jak informuje Straż Graniczna, zatrzymane osoby nie miały zamiaru pozostawać w Polsce zbyt długo. Docelowo miały zostać przetransportowane do krajów Europy Zachodniej.
Nielegalne przekraczanie granicy, a także organizowanie przerzutów są przestępstwami. Strażnicy poinformowali, że sądy wydały już pierwsze decyzje w sprawach zatrzymanych.
„Obywatele Bangladeszu usłyszeli zarzut popełnienia przestępstwa nielegalnego przekroczenia granicy. Postanowieniem Sądu Rejonowego w Przemyślu zostali umieszczeni w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Lesznowoli, gdzie oczekują na dalsze decyzje w swojej sprawie. Bieszczadzki Oddział SG wszczął wobec nich postępowanie o wydanie decyzji zobowiązujących ich do powrotu” – czytamy na stronie Komendy Głównej Straży Granicznej.
Obywatelom Ukrainy postawiono zarzut „zorganizowania nielegalnego przekroczenia granicy”. Póki co, wskutek decyzji Sądu rejonowego w Lesku, zostali aresztowani na okres 3 miesięcy.