Marcin Bułka, polski bramkarz Chelsea Londyn, zaliczył drugi występ podczas rozgrywanego w USA turnieju International Champions Cup. Nasz rodak rozegrał 45 minut w wygranym starciu z Interem Mediolan.
Chelsea pokonała zespół z Włoch po serii rzutów karnych (5-4). W regulaminowym czasie padł rezultat 1-1. Pierwsze 45 minut w bramce „The Blues” spędził młody polski bramkarz, Marcin Bułka. Dla naszego rodaka był to drugi występ w bluzie londyńskiej ekipy podczas rozgrywanego w USA turnieju International Champions Cup.
Some clips from last game ;) . Kilka zagrań z ostatniego meczu ✌️? pic.twitter.com/C2YpHzTj0P
— Marcin Bułka (@marcin_bulka) 29 lipca 2018
Wcześniej Bułka zagrał w starciu przeciwko australijskiemu Perth Glory (Chelsea zwyciężyła 1-0 po golu Pedro).
W obu meczach Polak zaprezentował bardzo dobrą dyspozycję. Nie puścił ani jednego gola, dzięki czemu rozbudził ogromne nadzieje u kibiców Chelsea. Widać to było pod wpisem, który zamieścił po spotkaniu z Interem Mediolan.
„Jestem bardzo zadowolony z kolejnego występu w barwach Chelsea, także ze zwycięstwa” – napisał Bułka na Twitterze, a za chwilę pod tweetem zaroiło się od pochwalnych komentarzy.
„Przyszły numer jeden, brawo Marcin” – napisał jeden z internautów. „Pracuj dalej, a staniesz się naszym pierwszym bramkarzem” – dodał kolejny fan londyńskiej ekipy.
Happy to have another start for @ChelseaFC against Inter Milan and happy for the win also ??? pic.twitter.com/1xAUIXZBl3
— Marcin Bułka (@marcin_bulka) 28 lipca 2018
Marcin Bułka ma 18 lat. Do Chelsea Londyn trafił w sezonie 2016/2017 z polskiej szkółki FC Barcelony – Escola Varsovia. Polak mógł przenieść się do Blaugrany, przebywał nawet na testach w tym klubie, jednak ostatecznie wybrał stolicę Anglii. „Wybrałem Chelsea, bo lepiej się tu czułem. Anglicy pokazali, że zależy im na mnie” – mówił we wrześniu zeszłego roku w rozmowie z „Super Expressem”.
Na co dzień Bułka występuje w młodzieżowej drużynie Chelsea. Wiele wskazuje jednak na to, że już niebawem na stałe dołączy do pierwszej drużyny „The Blues”.