Michał Majewski, dziennikarz śledczy, były wicenaczelny tygodnika „Wprost”, skomentował występ Mike’a Tysona w spocie upamiętniającym bohaterów Powstania Warszawskiego. Majewski ze sporym sceptycyzmem odniósł się do zachwytów nad nagraniem z udziałem byłego mistrza świata wagi ciężkiej.
„74 lata temu, 1 sierpnia 1944 roku, w obliczu zła, miał miejsce jeden z najodważniejszych czynów w dziejach ludzkości.Polska armia podziemna, która składała się zarówno z kobiet i mężczyzn, jak również i dzieci, powstała, aby walczyć z okupującym Polskę brutalnym reżimem nazistowskich Niemiec” – mówi Tyson w opublikowanym w sieci filmie.
Materiał powstał z okazji 74. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Wideo zostało zrealizowane w lipcu br. w domu Mike’a Tysona w Las Vegas. Jego udział w nagraniu ma charakter społeczny, gwiazdor nie wziął wynagrodzenia za udział w kampanii. Wcześniej, w sobotę 28 lipca, w toku tej samej kampanii informującej o kulisach Powstania, w amerykańskim dzienniku ”New York Times” ukazała się całostronicowe ogłoszenie o walkach z niemieckim okupantem, które rozpoczęły się 1 sierpnia 1944 r.
“Znam Mike Tysona od wielu lat, jest twarzą naszej marki ’Black Energy Drink’. Mało osób o tym wie, ale Mike prywatnie bardzo interesuje się historią. Często rozmawiałem z nim o historii Polski w tym także o historii II Wojny Światowej. Kiedy zwróciłem się do Mike’a z pomysłem, aby zrobić wideo o Powstaniu Warszawskim z radością się zgodził. Wiedział dużo o tej części naszej przeszłości. Sam napisał i zredagował część filmu“ – mówi Wiesław Włodarski – Prezes Rady Nadzorczej FoodCare, który jest pomysłodawcą oraz organizatorem akcji.
Majewski: Mówicie, że to jest spoko? Szanujmy się
Występ byłego pięściarza w spocie upamiętniającym uczestników bohaterskiego zrywu skomentował warszawski dziennikarz, Michał Majewski. Daleko mu było do entuzjazmu wyrażanego przez internautów oraz niektórych kolegów po fachu.
Majewski przypomniał, iż Tyson nosi tatuaż z Che Guevarą, latynoamerykańskiego, skrajnie lewicowego rewolucjonisty, a w przeszłości, podczas jednej z walk bokserskich, odgryzł swojemu rywalowi kawałek ucha. Dziennikarz nazwał Tyson „wrakiem” nawiązując w ten sposób do jego uzależnienia od narkotyków oraz alkoholu, o którym pisał sam zainteresowany w swojej obszernej autobiografii.
„Tyson skazany za gwałt, z wytatuowanym Che Guevarą. Facet, który odgryzał uszy, kompletnie spłukany wrak duka z kartki nieudolnie o Powstaniu, o którym usłyszał 2 minuty przed nagraniem. Za parę $. I ma opaskę powstańczą AK na ramieniu. Mówicie, że to jest spoko? Szanujmy się” – napisał Majewski.
Tyson skazany za gwałt, z wytatuowanym Che Guevarą. Facet, który odgryzał uszy, kompletnie spłukany wrak duka z kartki nieudolnie o Powstaniu, o którym usłyszał 2 minuty przed nagraniem. Za parę $. I ma opaskę powstańczą AK na ramieniu. Mówicie, że to jest spoko? Szanujmy się.
— Michał Majewski (@MajewskiMichal) 29 lipca 2018