Sławomir Jastrzębowski, dziennikarz, właściciel serwisu salon24.pl, zamieścił smutną informację na Twitterze. Okazuje się, że na Covid-19 zmarł jego 44-letni znajomy. „Nie wierzył w Covid” – pisze dziennikarz.
Pandemia koronawirusa w naszym kraju cały przybiera na sile. Notowanych jest już kilkanaście tysięcy przypadków dziennie, rośnie również liczba zgonów. Rząd i eksperci apelują do Polaków o to, by zaszczepić się przeciwko koronawirusowi, jednak wielu z nich wciąż nie wierzy w skuteczność dostępnych na rynku preparatów.
Głos w tej sprawie zabrał dziennikarz Sławomir Jastrzębowski. Były redaktor naczelny „Super Expressu”, a obecnie właściciel serwisu salon24.pl, zamieścił na Twitterze wpis, w którym przekazał dramatyczną informację.
Okazuje się, że 44-letni znajomy dziennikarza, który nie wierzył w Covid-19, zmarł w szpitalu. Osierocił córkę. „Bardzo smutna informacja. Mój znajomy 44 lata, który nie wierzył w Covid i nie zaszczepił się, zmarł w nocy w szpitalu. Zostawił rodzinę. Lekarze twierdzą, że żyłby gdyby… Wiem, że wolność itd…, ale córeczka zrozpaczona. Rozważcie jednak szczepienie” – napisał Sławomir Jastrzębowski.
Pomimo apeli w Polsce jest wciąż za mało zaszczepionych osób. Lekarze podkreślają, że osoby, które nie przyjęły szczepionki są bardziej narażone na cięższy przebieg choroby, a co za tym idzie również na powikłania i – niestety – śmierć.
źródło: Twitter/Sławomir Jastrzębowski